3 april 2013
3 april 2013, wednesday ( wyznany )
bo widzisz no nie wiem jak to powiedzieć
gdyż...
zawsze to czułem lecz jeszcze nigdy
aż tak!
jeżeli można przychyl nieba zgódź się
daj znak
bym chwilą wytchnienia ukoił wreszcie
skołatane serce
takie minimum do życia jak woda powietrze
może trochę więcej
dlatego odnajduję te oto proste słowa i siłę
na tej drodze do ucha
krętej
by wyrazić co czuję czego pragnę tu i teraz
zawsze
i na kolanach
proszę cię...
o rentę
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz