4 june 2019
To juz
Gluche slowa, ktorych nigdy nie wypowiem.
Czy kiedykolwiek bieglas w letnim deszczu?
Cieplejszym niz Twoj wstyd.
Splywa po mych ustach, szyi ku pachwinie.
Czy kiedykolwiek wywolal u Ciebie orgazm?
Goretszy niz Twoja bezwstydliwosc.
Wirujacy w mych wspomnieniach, bez tchu, bez tchu.
Zapomnialem czym jest prawda i trwoga.
Topie sie w lzach zagubiony w klamstwie.
Nienawidze Cie a jednak trwam.
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys