piotr1975, 19 march 2013
pod płaszczem z mroku
i mgłą nad stopami
mijam
opustoszałe wstęgi ulic
przymierzam cienie
niewidzialnych twarzy
w rtęciowych poświatach
zgarbionych latarni
jestem punktem
niknącą w oddali
niezapamiętaną datą
piotr1975, 23 august 2013
mówili
że z żebra uszyta
na miarę wzruszeń
że jej dotyku pragnęły owoce
zawieszone między wierszami
pomiędzy nimi
z szelestu ust pieśni nucono
gdy z włosów wianki utkane
spławiała w doliny oczu
a głos
jej słowa niesie moja krew
teraz ja mówię
piotr1975, 4 july 2013
by spełnić marzenia
nie wystarczy kukułka i jeden grosz
w kieszeni
czy kominiarz z kalendarzem
za uchylonymi drzwiami
gdy kolejny telefon rwie ciszę
awizując bezsenność
dokręcam butelkę i rzucam
w kolejny świt
wiem
w czasie suszy oczy suche
nie widzi
to może się potknie
piotr1975, 31 march 2013
utknęły w pół
słowa
na końcu języka skłócone
ze sobą
nie ze mną
ostatnie krzesło
przy rodzinnym stole i dwa
samotne dni
na prywatnym krzyżu
bruderszaft za nasze
wasze
piotr1975, 18 march 2013
uniósł mnie wiatr
z pomiędzy resztek
obytej codzienności
zawisłej stęchlizny stałych przechodniów
wrośniętych w ławki potłuczonym
przymusowym pragnieniem
byłem więc i jestem
szelestem na wietrze
co w drżących ramionach
jesienne promienie ukrywał
kartką z zeszytu
zmazaną wzorami
starzejącego słońca
sobą
na dziecięcej dłoni
piotr1975, 9 june 2012
za oknami muzyka
orkiestra grająca emocje
gdzie drzewa batutą
zaś nutami słońce
pośród dni owianych
ciepłą smugą wiatru
stroją alty skrzypiec
wśród kukułczych żartów
wieczór ciszą snuje
słońca opowieści
leśnym ptaków śpiewem
żądne zmysły pieści
aż horyzont ziewnie
dzień do snu ułoży
z kołdry rosę strzepnie
brzaskiem pokłon złoży
piotr1975, 12 june 2012
zalewam kaca
litrami próżności
popiję szklanką
kiepskiego żartu
a na zakąskę
ćwierć słowa
językiem sparzonym pogardą
wyznaczę granicę smaku
z pięścią w kieszeni
i workiem przy ustach
piotr1975, 18 june 2013
jak zawsze
zupa była zbyt słona
i sos jakiś lichy
a sztuka mięsa zostawiła nitki
na zębach
zakonserwuję uśmiech
szukając w pamięci
cholernego przepisu
za szybą wystawy ujrzałem księgę
zmęczoną i grubą
jak życie
już stoję w kolejce
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga