11 april 2016
W pogoni za...
Bieg
tędent
już dopadnę
nie
padam
gonię za...
szczęściem lub jego złudzeniem
spokojem lub burzą
przystanią lub sztormem
ciągle i ciagle od nowa
by złapać
by mieć
co?
wszystko i nic.
Latest items:
other poems: ***, ***, ***, Do M..., W pogoni za..., Tylko nogi, ***, "...uspokoiłam", "Chcę", "Widzę...", "Blady świt", "Małe,duże", "Słowa", "Kim jesteś?", "Dwie pory przebudzeń",
Latest comments:
20 july 2018
supełek.z.mgnień
Pewnie dlatego, że to szalotka. ;)
20 july 2018
Po tylu tygodniach upałów, to nawet wskazane.
20 july 2018
jeśli tylko
pachnie kosmosem, a nie czosnkiem..
20 july 2018
alt art
wygląda na to, że czeka nas kolejne zlodowacenie..
20 july 2018
I co teraz?
20 july 2018
fiolet czy nawet lila, to skutek zimnego samobiczowania
20 july 2018
i wytrwale ;)
20 july 2018
Grain
Swietny. Tak jak Wielki Szu uczył ręce niezgrabności,
20 july 2018
lilidae
Mokną solidarnie:)
20 july 2018
Takiej mi potrzeba...
20 july 2018
słowa wygładzone od wtaczania; ale i coraz
20 july 2018
jakże nieoczywiste zmysłowe wariacje perfekcji..
20 july 2018
supełek.z.mgnień
20 july 2018
smokjerzy
20 july 2018
Satish Verma
20 july 2018
jeśli tylko
19 july 2018
wiesiek
19 july 2018
Satish Verma
18 july 2018
wiesiek
18 july 2018
smokjerzy
18 july 2018
Satish Verma
17 july 2018
wiesiek