7 november 2010
z codzienności życia
Mam dwa łóżka, cichy kąt
to nie pałac ale pałac mój
co pozwala iść pod prąd
w nim codzienny gaszę znój
mam kochankę co mnie słucha
gdy po pracy ją dotykam
drży w uścisku moich dłoni
cicho wdzięczy sie do ucha
jeszcze kilka róznych gratów
w starej szafie kilka szmat
na cygańskim prawie szlaku
tak już żyję kilka lat
co do jutra, jeszcze nie wiem
jaki mi zawieje wiatr
może wezmę swą kochankę
by następny odkryć szlak
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek