Robson

Robson, 9 october 2011

Mizantropia

Fucking world, fucking life.
Still your words, still your lies.
Take a look, on my hand.
I would kill you, if I can.


number of comments: 15 | rating: 3 | detail

Robson

Robson, 18 june 2011

Pudełko nicości

Najlepszy lek na myśli
To ich brak.
Pudełko nicości,
jak mój starszy brat.
Uciekam tam,
w samotność.
To jedyne miejsce,
gdzie ściany milczą.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Robson

Robson, 25 march 2011

Cień

Ja mówiłem mu, prosiłem:
przestań! przestań!
a on wciąż przychodził kiedy,
kiedy spałem.

Schowałem się i leżałem,
dyszałem, bałem się i krzyczałem:
Mamo! Tato! Znowu się...
zsikałem.


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Robson

Robson, 25 march 2011

Ty

Myślę o Tobie.
Chodzę po głowie.
Szukam oczami lecz
lecz nie ma Ciebie i nie było,
nic między nami.


number of comments: 10 | rating: 1 | detail

Robson

Robson, 21 march 2011

Uciekam do Ciebie

Uciekam do Ciebie.
Wyciągam ręce.
Proszę, proszę,
ukoj me serce Ty nie chcesz, lecz
pokazujesz mi więcej i
i ranisz dogłębnie.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Robson

Robson, 19 march 2011

Emocje

Supernowa emocji wybucha.
Rozpadam się.


number of comments: 6 | rating: 3 | detail

Robson

Robson, 17 march 2011

Nadzieja

Płaczę sercem,
a rozum się śmieje.
Teraz on płacze,
a ono ma nadzieję.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Robson

Robson, 16 march 2011

Krzyk

Słyszę krzyk, który szepcze:
Zapomnij.
A zarazem szept, który krzyczy:
Pamiętaj.


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Robson

Robson, 8 march 2011

Nadzieja

Nadzieja umarła.
Serce się rozpada.
Myśli wiercą w głowie.
Nagle ożyła.
Serce rozkwitło.
Myśli zostały.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Robson

Robson, 18 december 2010

Kłamstwo

Wyszedłeś z szamba?
Każde Twoje słowo ocieka gównem.


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Robson

Robson, 16 december 2010

Lepiej mówisz milcząc

Weź obcęgi.
Wyrwij język.
Wsadź do słoja.
Zamknij gnoja.

Lepiej mówisz milcząc.


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Robson

Robson, 15 december 2010

Małość

Wielcy władcy.
Od praczasów po dzisiaj.
Myślą, że są panami świata.
Pyszni. Zamknięci na prawdę.
A przecież to tylko ziarenka piasku,
Mogące przestać istnieć przez lekkie dmuchnięcie.


number of comments: 0 | rating: 7 | detail

Robson

Robson, 14 december 2010

Kłamstwo

Słyszysz?
To jęk twojej duszy.
Ona skręca się i wije,
Gdy słyszy bród twoich ust.


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Robson

Robson, 6 december 2010

Nieobecni

Myślą, że widzą.
Wydaje im się.
Oczy za czarnym szkłem.
Nieobecni w obecności.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Robson

Robson, 10 november 2010

Doczesność

Gdzie jestem?
Zapytałem, gdy się obudziłem.
Bo miejsce to było przerażające.
Zmysłami odczuwałem gniew i nienawiść.

Nikt nie odpowiedział.
Szedłem ulicami. Zmuszony do patrzenia,
bo nie miałem powiek.
Zło wypalało mi wzrok, a ja patrzyłem,
bo nie wiedziałem co zrobić.

Czy to piekło?
Ze wzrokiem wzniesionym ku górze.
Czekałem. W nadziei.

Niemy krzyk ciszy.
Rozdzierał mnie od środka.
I strach zakrył mnie swoim płaszczem.
Zrozumiałem.
Otworzyłem oczy na doczesność.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Robson

Robson, 7 november 2010

Drzewo

Krzyk ciszy wewnątrz mnie.
Bezwiednie szukam odpowiedzi.

Gdzie jesteś?
Czy w ogóle jesteś?

Niewiara w wiarę.
Brak przekonania.

Ja jak to samotne drzewo,
które rośnie przy rozstaju dróg,
gdzie liście z jednej strony są piękne i dorodne,
a z drugiej kontrast uschłych gałęzi,
gdzie dwie te strony wskazują drogę,
ale czy aby na pewno dosłownie?
Czy aby na pewno nie na odwrót?

Trudność decyzji.
Jeden krok.
W którą stronę?
Każda niezgodna z cząstką mnie.

Beznadziejność.
Bo nie wiem, gdzie jestem?
Kim jestem?
Czy jestem?


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Robson

Robson, 6 november 2010

Upadek

Ból, strach, cierpienie.
Niezawiniona śmierć.
Brat zwalcza brata,
dla cudzych ideałów.

Gdzie jest człowieczeństwo?
Gdzie są uczucia?
Gdzie człowiek?

Nie ma człowieka.
Teraz zwierzę bardziej człowiekiem.

Upadek. Twarzą prosto w zatrutą wodę.


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Robson

Robson, 4 november 2010

Danse Macabre

Czujesz jej obecność.
Nie widzisz. Wiesz, że jest.
Chłodny powiew powietrza na karku.
To uczucie w środku.
Chwyta za serce.
Motyle w brzuchu.
 
Czy to miłość?
Ona niespodziewana,
ona zaskakująca,
jedynie ona pewna w całym życiu,
ona miłością.
 
Ona Ci zatańczy,
swój danse macabre.


number of comments: 2 | rating: 2 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1