10 stycznia 2012
Malarz dusz
Malujesz mnie
barwą wczorajszych odcieni,
czasami tak po prostu,
od niechcenia,
dodając każdego dnia
kolejną plamę
niczym łatę,
na wytarte życiem jeansy.
Malarz dusz uśpionych
w pejzażu
poranków, wieczorów,
w podróży za szczęściem.
Bezradnie,
czuć tylko mogę
chwile muskane pędzlem,
zimne w wyschniętej farbie,
te wieczne wspomnienia,
w martwym zapisane obrazie.
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro