16 november 2021
I
tak, przyzwyczaiłem się do życia i jego równoległych snów
niepokornych poranków, jak przejście na drugą stronę
przez zapach kawy, przenikają zakurzone płyty nagrobków
do mycia, i twarz ,i nogi, i podłoga, jak pólka na pokorę
nie mam czasu klękać, stawać, klękać coraz ciężej co rano
może być podłym ten pierwszy krok, to nie tylko strach
na wróble nie ma co liczyć, były, miasto je wczoraj pożarło
jak bóg, gdy przestał być obiektywny w swoich osądach
18 april 2025
jeśli tylko
18 april 2025
wiesiek
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw