27 lutego 2015
Oprawcy serc
Marynarz zarzucił kotwicę
W moim sercu,
A głupie serce nie miało nic
Przeciwko temu.
Ale, gdy kotwica zaczęła je ranić
Coraz dotkliwiej,
Postanowiło się wyswobodzić.
Szarpnęło się, jęknęło z bólu, krew trysnęła,
Ale wyrwało się.
Marynarz odpłynął daleko w poszukiwaniu
nowej przystani.
Serce wyleczyło swoje rany.
Kto następny? Czekam!
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53