Nesca, 10 june 2014
"No ja mam dziewczynę,
ale co mozesz mi zaproponować?"
Wspólczucie. W tej chwili głównie to.
Żle sypiam przez upały
i pełnie księżyca.
A Ty jesteś niestety
nieostatnim kretynem w tym tygodniu.
Nesca, 10 june 2014
Panie proszą panie,
tak bawimy się najlepiej.
Całowała mnie jakbym była pierwszą.
Tak kotku, my jeszcze nie wychodzimy.
Lubię to wszystko dużo bardziej,
gdy jest takie rozmazane.
Na parkiecie jest głośno
i któś tylko donosi drinki.
Obiecała pokazać
mi coś ekstra.
"U mnie czy u ciebie?"
Na zewnątrz jakiś kretyn w rurkach
ma potrzebę mówienia do mnie
per 'kociaku'. Rownie mocną
jak moja ochota
zwymiotowania mu na twarz.
Zołza z rozbawieniem dodaje, że
jest coś podejrzanego w facetach, którzy
noszą wielkie zegarki. Wcale nie załapał
Nesca, 8 june 2014
Skarbie ta winda pędzi w dól,
niestety, nie kojarzyć
z równią pochyłą.
To już za nami - ale dlaczego smutek - widać
wciąż można upaść na naste i kolejne dno.
Celuj prosto w serce, proszę.
Bang!
Jeszcze jeden wdech, stać mnie.
Odpięte pod warstwami ubrania guzki, naciskam.
Mamy czas.
Lubisz gdy jestem w twojej głowie dwoma palcami,
bo czuć w tym wyłączność. Nie mylić
z wieczność, koniecznie.
I że cię nie opuszczę! Tylko dość prędko zapomnę.
Wszystkie inne groźby zostawiam na po kolacji.
Ale dlaczego smutek?
Nesca, 7 june 2014
Poszłam w miasto.
I nawet włożyłam sukienkę.
Jego oczy mi to wynagrodzą.
"A jak ma na imię Twoja koleżanka?"
Chyba spierdalaj,
ale nie jestem pewna.
Nesca, 7 june 2014
Mam czteropak,
weź drugi idziemy w miasto.
Już zapomniałam jak to jest.
"No chyba wiesz skoro
z nim tak rozmawiasz."
Właśnie nie do końca.
Dzisiaj sobie przypomnimy.
Nesca, 4 june 2014
Nie mogę nosić szpilek,
a dokładniej w nich chodzić.
Ale my nigdzie nie wychodzimy.
Opowiedz mi coś ładnego przed snem.
"Nie mogę. Za grzeczna jesteś."
Lubię jak tak mówisz.
Mam nie zdejmować butów?
Nesca, 2 june 2014
"Kim jest Nesca?"
Źle postawione pytanie,
nie mogę Ci pokazać,
a opowiedzieć trudno.
Męczy mnie już to wszystko.
Udawanie, strojenie, uśmiechanie.
Najseksowniej czuję się w samych trampkach.
Mało wiesz o życiu
dopóki nie pisałeś listu pożegnalnego.
O kobietach, zanim spróbowałeś mnie.
To nie jest propozycja.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek