Nesca, 18 september 2015
Ostatnio jedynie pisanie przynosi mi ulgę.
I palenie, ale wracanie do dawnych nawyków
jest nudne. Nie jestem w stanie napisać
niczego co chciałąbym czytać
jednocześnie muszę to wyrzucić. Nas.
Wszystkie głupie nadzieje, że
tym razem będzie inaczej.
Nie mogło być, bo nie umiem zmienić
niczego. W sobie także.
Nesca, 15 september 2015
Proszę do mnie nie mówić "pani".
Głupio się czuję, bedąc tyle dekad młodsza.
Nie ukrywam, że w głowie
żdążyłam się już zestarzeć.
Kilka razy chciałam umrzeć.
Raz przeżyć mimo wszystko.
Udało się kosztem wielu rzeczy.
Niektóre wróciły, na inne nawet nie czekam.
Nie lubię o tym opowiadać.
Udawane zrozumienie jest gorsze
od bezsensownej litości.
Po imieniu będzie lepiej. Nalegam.
Nesca, 7 september 2015
Odczarowałam tamten sen.
Bez niepotrzebnej martyrologii
i gadania do nagrobka.
A w ramach męskich wzorców,
spóźniona nauka obsługi wiertarki.
Moja nowa łazienka jest nagrodą.
O niego mnie nie pytaj, bo znowu nie wiem.
Jak zawsze, miejmy tylko nadzieję, że
skończy się lepiej niż zwykle.
Nesca, 30 august 2015
Zastanawiam się co psychologia mówi
o powracających snach i czy powinnam
poprosić, abyś przestał.
Nawet jesli to niezbyt dobrze
czuję się gadając do nagrobków.
Jeśli chodzi Ci o męskie wzorce
to odpuść proszę. Nie miałam lepszych
ani nawet innych i już nie będę.
Wiem. Nie wytrzymałby godziny w Twoim świecie.
Trudno,
w moim idzie mu nieźle.
Nesca, 30 august 2015
Dla mojej najlepszej przyjaciółki:*
W życiu mam szczęście do dupków
i zbiegów okoliczności.
Karma tutaj jest żadną wymówką
Nigdy nie mówię, że nigdy.
Wiem na pewno. Zawsze może być gorzej.
Często wypieram się samej siebie.
Ty mi wierzysz i też kłamiesz,
bo lubisz być okłamywany.
Niebieskie oczy są jak morze wódki.
Idziesz na dno bez falochronów.
Już nigdy nie będę szarą myszką,
z która chciałeś iść wtedy do kina.
Nie dam odczuć, że żałuję.
Nawet jeśli tak będzie.
Tu zasady znają tylko wygrani.
Wiesz dobrze jak bardzo nie lubię przegrywać.
Brakuje mi kilku twarzy i uśmiechów, bo
kawałek mnie został tam na progu gdy wychodziłam.
Nesca, 25 august 2015
Czasem trochę boli, od kiedy zamiast wódką
polewam ginem
jakby mniej szczypie. Lubię zapach ginu.
Przypomina mi tamten wieczór, kiedy
przy tarocie przyznałam
jak to chciałabym dziecko i psa, ale
w obciążeniach genetycznych mam
m.in. czynne oraz bierne palenie, problem z alkoholem
samoakceptacją, budowaniem więzi i zaufaniem;
a także słabość do sukinsynów. Wtedy naliczyłam
tego chyba więcej. Mówiliśmy, że każdy może
choć raz znaleźć szczęście w małżeństwie.
Przy pomyślnych zmianach w legislacji,
taka podstawowa komórka mogłaby być
na zawsze. Ciągle nie rozumiem jak to działa.
Niby trzeba walczyć i można z kimś nawet dłużej.
Możliwe, jednak z sąmą sobą jest mi wystarczająco uciążliwie,
jeśli nie najtrudniej. Opowiadałam ci już.
Na reklamach otwieramy drugą butelkę i zaczynam
wierzyć nie tylko w tarota. Ten blondyn z telewizji
na sto procent jest gejem,
ale gdyby nie był... Myślisz,
że lubi dzieci? Albo gin, chociaż gin.
Dobrze gdyby lubił. Opowiadałam ci już.
* Wiem już, że nie chciałabym.
Nesca, 23 august 2015
Nie jestem szmatą, ale
musiałbyś być głupi, żeby odmówić.
Wiem, że nie jesteś.
Przeprosinowy seks bywa taki prawdziwy.
Z czasem nawet zaczynam wierzyć w naszą
niejednorazowość, moją wyjątkowość.
Trochę w ciebie. Na szczęście nie na długo.
Nesca, 20 august 2015
Przez krótką chwilę chciałam
żebyś został ostatnim.
Już nie jestem pewna, bo w większości
nie zabiegasz o bycie jedynym.
Coraz mniej to czuję i było
do przewidzenia, że stopniowo
będę się wylogowywać.
Niektórych nawyków trudno się pozbyć.
Tym razem jest jednak łatwiej, bo
najcześciej w Twoim przyzwoleniu.
Teraz powinno paść pytanie
jakiej rekacji oczekiwałam.
Nie wiem, ale może już
mi nie ułatwiaj.
Nesca, 15 august 2015
Mogłabym spisać całą listę rzeczy,
których on nie mówi.
I pewnie kiedyś zrobię w ramach
zachowywania przytomności umysłu.
Jednak zachowuję ją najbardziej pamiętając,
żeby już nigdy nie wierzyć w słowa.
To nawet nie takie trudne jeśli
pamięta się te wszystkie otarcia i rany.
Kiedyś je zaleczę albo zapomnę
ale raczej nigdy o nich nie opowiem.
Nesca, 11 august 2015
"To smutne, ale kiedyś musisz
się dowiedzieć jak było naprawdę."
Nie wierzę w ani jedno jego słowo.
Też nie powinnaś.
"On bardzo żałuje wszystkiego,
także waszej trudnej relacji."
No jasne. Nie chcę przy Tobie przeklinać,
więc jak wyżej. Nie zamierzam płakać,
ale chociaż mi nie wciskaj, że tak powiedział.
Nikt nie ma wątpliwości dlaczego
nie wychodzi mi z mężczyznami.
Biczować się nie będę.
Zwyczajnie pieprzę przeprosiny.
Zwłaszcza takie.
Nesca, 11 august 2015
Dziś pozwolę Ci poskładać
mnie ze znów. Szczególnie
dużych, w które nie uwierzę.
Jak kiedy mi się śnisz.
Od zawsze jesteś mistrzem tej zagrywki.
Odbierasz mi wszystko, także
to kim jestem, a na zewnątrz
widać jedynie jak hojnie obdarowujesz.
Mów dalej. Od ponad pół godziny nie słucham.
Powietrze jest ciężkie i pachnie wódką.
Chociaż, może to Ty?
Nesca, 8 august 2015
Tak się składa, że potrafię świetnie
kłamać w oczy. Nie robię tego. Chyba.
Pewne jest, że najłatwiej mi ranić siebie.
I do pewnego czasu to wystarczy.
Jednak nie jesteś ze mną bezpieczny
i raczej nie będziesz szczęśliwy.
Sama nigdy nie byłam. Chciałabym
bardzo być choć raz dla kogoś najważniejsza,
ale nie stać mnie na rachunek za happy end.
Nesca, 27 july 2015
To nie jest dzień, kiedy powiem Ci
o co mi chodzi. Sama do końca nie pojęłam.
Czuję jakby deja vu, chociaż wiem, że
już kiedyś zapomniałam. Bardzo chciałam.
Nie skrzywdzę Cię jak w moich snach,
ale długo tak nie wytrzymam.
Potrzebuję zmiany. Zachłysnęłam się
wszystkim za szybko. Tobą. Niedobrze
jest zaczynać trzęsieniem ziemi.
Cisza mnie pali od środka.
Zamierzam wypłukać wódką.
Może też odreagować.
Nesca, 26 july 2015
Kompletnie nie obchodzi mnie
jakie są teraz modne imiona dla dzieci
ani rozmowy o zasypkach.
"Może ktoś wyłączyć ten mecz?"
I teraz jestem wkurwiona.
Napiłabym się wódki. Niestety
nadmiar estrogenu opanował
też lodówkę. Jest wino.
"Chodźmy do klubu."
Fantastyczny pomysł,
ale mam lepszy. Nie idżmy.
Nie żebym miała coś przeciwko
lokalowi, który lubią nasze mamy.
Jednak może nie dziś.
Nesca, 15 july 2015
Naprawdę nie wiem jak się czuję.
Jednak gdy pytają, coś odpowiadam.
Mam ochotę nie wychodzić z domu,
bo przestać myśleć nie potrafię.
Chyba jestem szczęśliwa, jednocześnie
mam objawy depresji. Nawet jeśli,
nie dam sobie zepsuć wakacji.
Nie zamierzam czuć się jak wtedy.
Bardzo mnie zranił, ale tak mocno
nie chciałam mu dać satysfakcji,
że z trudem sama przyznałam.
Raczej nie umiem ufać.
Powierzę Ci mieszkanie, graty,
kota na kilka godzin.
Więcej nie oczekuj.
Nesca, 6 july 2015
"Masz koszulkę na lewą stronę.
Przynosi szczęście, więc puść totolotka."
Dzięki, ale pierwszy raz od kilku lat
czuje, że naprawdę je mam.
Bez kolektury. I innych bzdur.
W pierwszej minucie nie rozumiałam
jak one wszystkie mogą tak wyglądać.
Szczególnie w tym upale.
Szybko o tym zapomniałam, bo
najbardziej obchodzi mnie,
że przyszedł tu własnie ze mną.
Troszkę irytujące są te spojrzenia,
ale oni tego nie mają i nie zrozumieją.
Nesca, 5 july 2015
Śniło mi się, że Cię zdradziłam. Z nim.
Może karma albo zemsta,
bo jego kiedyś naprawdę.
Jednak było inaczej.
Szczerze żałowałam.
Chyba nie jestem gotowa
o tym rozmawiać, na to
co teraz czuję nie będę nigdy.
Nesca, 2 july 2015
"Upały siadają na mózg."
Zasłyszane w autobusie
i w sumie trudno się nie zgodzić.
Chciałabym kolejny tatuaż.
Tak, to już ten czas.
Pewnie zrobię po wakacjach.
"Lubię wydziarane blondynki."
Świetnie, bo ja Ciebie ani trochę.
Poza tym, czas jasnych włosów minął.
Jak Twój, ale nie zrozumiesz.
Nesca, 28 june 2015
"Masz w sobie jakąś wolność,
której Ci zazdroszczę.
Także to jak wyglądasz."
Za komplement wypada podziękować,
chociaż się nie zgadzam,
szczególnie z ostatnim.
Chcę wspominać i się śmiać,
dzisiaj także tańczyć.
"Na ten moment mam dosyć facetów!"
Moja chwila trwała długo, ale
on jest taki... za bardzo.
"To źle?"
Bardzo. Bo ja mam zwyczaj się
rozmyślać, teraz nie mogę.
"To co? Jeszcze po jednym?"
Nesca, 25 june 2015
Nigdy nie byłam najważniejsza.
Bardzo bym chciała.
Jednak całkiem możliwe, że
nawet jeśli to dostanę nie zauważę.
Natomiast bez problemu wychwytuję
najmniejsze oznaki ignorowania
Na tym się znam.
Nesca, 24 june 2015
Dzień ojca odchorowałam, ale
jakby z roku na rok mniej i delikatniej.
Ale ostatnio chciałabym tylko się wyspać.
Ponieważ udawać, że nie boli już potrafię.
"W czym idziesz na wesele?"
Kurwa, przecież to dopiero za rok?!
Powiedzieć Ci co włożę na wasz rozwód?
Nesca, 22 june 2015
"Wolę być szczupła niż zdrowa.
Zdrowego mózgu nikt nie zobaczy!"
Nie pamiętam dokładnie na jaki temat to
powiedziałam, ale komu i kiedy nie zapomnę.
Ani jak bardzo się myliłam. Przyjaciel pisze
mi w mailu o umieraniu. Z wielu powodów
unikam tego tematu w moich wierszach.
W rozmowach z ludźmi nienawidzę
słyszęć i dlatego nie mówię: "rozumiem".
Mogę tylko powiedzieć, że jakiś czas temu
także o tym myślałam. Przeszło samo.
A odkąd moje ulubione książki
znalazły się na jednej półce,
nie chcę też wyjeżdżać. Od zawsze
starałam się nie przywiązywać do miejsc
i miasta, którego tak nie lubię.
Jednak nareszcie czuję, że tu mieszkam
z książkami i kotem.
Nesca, 20 june 2015
Pisałam, że "ten z końca Polski
na dobre jej nie wyszedł."
Lokalnie nie jest lepiej, chociaż
pokazuje go wszystkim z zachwytem.
"Piękny jest, prawda?"
Moim zdaniem trochę wykastrowana cipka,
ale mogło być gorzej.
"Co myślisz?"
Nie chcesz wiedzieć, ale zakładam, że
wszyscy uważają podobnie.
Bardziej niż teraz irytująca jesteś
tylko kiedy zachłannie szukasz kolejnego.
Nesca, 17 june 2015
Wracam do domu. Ładnie pachną mi
włosy, przytulam się do kota.
Mam ochotę wyłączyć telefon
i co by się nie działo nie kontynować
ostatniej rozmowy. Bardzo.
"Nie zapominaj, że jakiś czas temu
mi się oświadczyłaś. Pamiętam to."
Nie ja, tylko jakaś chuda dziewczyna
w wysokich butach. Jej szukaj.
Nesca, 15 june 2015
Zrobię wszystko, tylko mnie tak przytulaj!
Chciałabym także, abyś już zawsze
budził się między moimi nogami.
Nie pierwszy raz używam słów,
których się boję. Choć lęk
jest mi bliski od lat.
Myślę, że wiele mu zawdzięczam.
Mogę unikać ważnych stwierdzeń
jednak czasem śnisz mi się,
kiedy śpisz obok.
Nesca, 14 june 2015
"Cześć co u Ciebie? Uwielbiam Twój tyłek.
Co masz na sobie, bo.. "
I dalej już nie słucham.
Podobno jesteś moim i kumplem i nie raz
mówiłam, że nie jestem zainteresowana.
Nawet kiedy teoretycznie mogłam.
Nie chciałam.
"Powiedz byłaś kiedyś z czarnym?"
Zajebiście, że pytasz, bo jesteś za głupi.
aby zrozumieć. Nawet gdybyś był niebieski.
Nie miał byś tego co on. W spodniach czy bez.
Nesca, 10 june 2015
W poczekalni u lekarza jakaś kobieta powiedziała,
że ona wie, bo też nie może nosić obcasów.
Po pierwsze to już od dawna nie jest
mój największy problem. Poza tym sadząc
po jej twarzy. Wiem, nieładnie jest oceniać
po wieku i zmarszczkach. Jednak myślę,
że miała czas nacieszyć się szpilkami.
Ja nie. I nic mnie tak nie denerwuje
jak kiedy ktoś mówi, że rozumie
i przeszedł to sam. Kurwa serio?
Nesca, 9 june 2015
Przytulasz mnie tak ciasno i zaborczo
jak kogoś najcenniejszego.
Nie mogę przestać myśleć
o byciu pierwszą. Przywilej.
Chociaż chyba jeszcze ważniejsze
byłoby bycie ostatnią. Myślę o tym.
Ja!? Coś Ty mi zrobił?
Jeszcze gorzej, że często chcę Ci powiedzieć
jak zasługujesz nie tylko na dużo więcej niż ja.
Także na bycie tym najpierwszym.
Nesca, 6 june 2015
"Nie wiedziałem, że masz tatuaż.
Mam sześć. "Serio?"
I tutaj wzrosk rozmówcy zjeżdża na dekolt,
a narratorka jest wkurwiona, bo
wtedy w pubie nie było inaczej.
Mimo, że udawałeś jego kolegę.
Opcja wspólni znajomi.
Normalne jest, że denerwuje mnie
jak mi ktoś tak chamsko zerka biust.
Niemniej niż kiedy on nie patrzył wcale
Naprawdę nie wiem czy to
jeszcze jestem ja. Ani kim
jest utorka tego tekstu.
Nesca, 6 june 2015
Guz się wchłonął. Sam z siebie.
Doktor uprzedzał, że tak może być.
Jednak onkolog zamiast pozwolić na radość,
potraktował mnie jak kretynkę i hipochondryczkę.
Za dużo dobrych rzeczy mnie ostatnio spotyka.
Staram się cieszyć chociaż nie umiem.
Spodziewam się bardzo złego zakończenia.
Mówiłam Ci o tych obawach jednakw naszych rozmowach
unikam dużych słów. Nawet jeśli nie kłamałam,
że na nie zasługujesz.
Także na dużo więcej niż to wszystko. Niż ja.
Nesca, 5 june 2015
Moja przyjaciółka właśnie czyta "50 shades,"
a ja nie mogę przestać myśleć o
Twoim szorstkim zaroście na moich udach.
I jak szybko przyzwoitość wyleciała oknem.
Obiecałam Ci pokazać o czym myślę.
Jako bonus przedostatni sen, bo
moje nowe perfumy pasują do sukienki.
Dużo lepiej do samych tatuaży.
Nesca, 4 june 2015
"Dzień dobry, dzwonię przypomnieć
o wizycie w poradni onkologicznej."
Nie trzeba było. Naprawdę.
I tak o niczym innym nie myślę.
Irracjonalny charakter całej sytuacji
polega na tym, że mam dobre wyniki.
Wiem o tym. Boję się mimo wszystko.
Nesca, 4 june 2015
Jeszcze nie wiem co do mnie mówisz,
ale słucham z półzainteresowaniem.
Patrzysz jak oni wszyscy;
obleśnie i pożądliwe, ale
nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Nigdy nie byłam tą pierwszą,
ani jedną na milion. Dlatego
pozwolę ci dotykać jakbyś mnie znał.
Próbujesz udowodnić jaki to z ciebie
dupek, bo masz tupet. Być może.
Jednak kiedy zasnę. Chcę niestnieć.
Obok i bez ciebie. Przecież
wychylamy się prze te same
ramy wybrakowania.
Nesca, 2 june 2015
Kupiłam nowe trampki. Malinowe i brokatowe, bo
nie żartowałam, że najlepiej wyglądam w samych.
Wzięłam też ładną sukienkę "do zdejmowania".
Ekspedientka gadała coś o wędkach.
Wolałam nie słuchać, aby nie zrozumieć.
Leżę tu i uśmiecham się do tamtego snu.
Później na żywo było znacznie lepiej.
Ale pewnie Ci już mówiłam.
Nesca, 26 may 2015
Znowu śni mi się ta piosenka.
Dotykasz moich tatuaży tak starannie.
Całujesz je, a ja zapominam
o co pytałam. Namaluj mnie, proszę.
Nie wiedziałeś, że jestem zaborcza.
Robiłeś to kiedyś na balkonie?
Nesca, 23 may 2015
Zazwyczaj zajmuję się udawniem,
że nie zabolało. Pokazuję głównie sobie.
Moja jedna ciotka robiła tak latami.
Zmarła przypięta pasami do łóżka
w szpitalu psychiatrycznym.
Może i racja, że bardzo mnie
ta sprawa zraniła, ale wtedy.
Karma to jedno, ale kompletnie
nie obchodzi mnie Twoje sumienie.
Nie ma o wyjaśniać i idź w pokoju.
Chyba, że wolisz "pierdol się"?
Nesca, 19 may 2015
Nie uwierzysz co mi się dzisiaj niło.
Obiecuję Ci pokazać, bo warto.
Podobno należy znaleźć kompromis
między seksem a codziennością.
Uda się jeśli pójdziesz
rano po swieże bułki.
Nesca, 18 may 2015
Strasznie mnie kręci udawanie
takiej grzecznej i poukładanej.
Prawie, że w kostkę. Pomysł z kościołem
jest tragiczny, ale w takim miejscu
nie da się nie myśleć o grzechu.
Dawniej zaraz po wyjściu dostałabym
bardzo niecenzuralnego SMS-a.
Brakuje mi tego, nie jego.
Każdy może się nauczyć tych zagrań.
Nesca, 10 may 2015
Cała jestem pokryta tęsknotą jak skórą.
A na niej tatuaże z różnych miejsc w twojej głowie.
Wstydliwe.
Ale pokazuję im, kiedy pytają.
Wypełniona wilgotnym pożądaniem przeciekam, gdy nikt nie patrzy.
Od dawna wiadomo, że wódka wypala smak równie dobrze jak łzy.
W szufladzie z bielizną sterta wciąż zaklejonych kopert.
Wiem, że wrócisz.
Jeszcze tylko rok, miesiąc, samochód, odkurzacz i robot kuchenny.
Mdli mnie od dotrzymanych nieobietnic i tych spojrzeń,
co wcale o ciebie nie pytają.
W kolejnym liście będę znów twarda i niezależna.
Uwierzysz i nie będziesz wnikał.
Jesteśmy tacy nowocześni.
Nesca, 9 may 2015
Gdybym miał Twój numer,
to pewie zadzwoniłbym.
Patrzę tak na Ciebie i myślę,
że bardzo chciałbym.
Domyślam się.
Obudzialam się z okropną migreną.
Mam ją od kilku dni. Zawsze towarzyszy
im nieopisany lęk, ale nie zrozumiesz.
Na wszelki wypadek wyciszyłam telefon.
Nesca, 5 may 2015
Evanescence śpiewa że gdybyś mnie kochał
byłbyś tu zamiast płakać
Zołza dodaje że gdybym kochała siebie
nie czekałabym na to
niby tak cholernie ma racje
ale przecież ja właśnie kocham siebie
rozpisuję się o tym w co drugim tekscie
no prawie co drugim
dziewczynka z kluczem na szyi
i chłopiec na rowerku
tak bardzo mają pod górke po wakacjach.
* wklejam, bo jest jakoś dziwnie aktualny minus ostatnie dwa słowa
Nesca, 3 may 2015
Zmieniam zdanie jak typowa baba.
Niczego nie możesz być pewien
i szczerze mówiąc nie powinieneś.
Leci jakiś film na jedynce, podobno dobry.
Gapię się tępo w ekran. Nie oglądam.
Myślę o tym, że mieliśmy razem.
Nesca, 2 may 2015
O tej puencie to nie jestem pewna.
Nigdy nie będę. Zaskoczony?
Planowałam napisać wiersz o tym
jak nie pozwalam Ci mieć innej,
jeśli się na mnie nie zdecydujesz.
Wszędzie krew a tymczasem
kolejny raz mi się przyśnisz.
Nesca, 26 april 2015
Taka byłam głupiutka, zgrabniutka
i pachniałam landrynkami.
Nawet ostatnio mi się przyśnił,
ale panta rei.
Chociaż osobiście nie umiem pływać.
Może Ty będziesz mocną puentą
do opowiadania, które markowałam długo.
Bałam się tego momentu
kiedy zacznę chcieć. Na szczęście
to była tylko chwilowa niedyspozycja.
* zakończenie zmieniłam w ostatnim momencie
myślę, że słusznie
Nesca, 24 april 2015
Kolejny laser to mniejszy ból.
Najgorsze okazało się oderwanie plastra.
W sumie jak ze wszystkim, chociaż
jak mówiłam ten fizyczny jest do zniesienia.
Zabieg nazywa się korekcją, bo widać
niczego nie można trwale usunąć.
Najważniejsze, że nie będzie śladu.
Tylko kilka wspomnień; między innymi
to o zapachu palonej skóry.
Nesca, 14 april 2015
Ciała obserwowane zachowują się inaczej.
Kiedy nie patrzysz jestem mniej kobieca
i już nie samotna. Zamiast sukienek
zakładam jego koszule.
Zmieniam stan skupienia.
Mimo wszystko lubię ten brak logiki kiedy
z czułością opowiadasz mi o kwantach.
Jesteś takim niezdarnym obserwatorem;
moja fizyczność wprawia cię w zagubienie.
To co mówię i pozostałe zmienne
przyjmujesz jako wartości pomijalne.
Stopniowo odchodzę, bo sam mówiłeś, że
'to równia pochyła", a on jest taki elekrtyczny.
Szkoda tylko, że wciąż przyciagąją mnie
jedynie jakości ujemne.
* Wklejam głownie dla siebie, wiedząć, że puenta jest nieaktualna.
Nesca, 13 april 2015
Boję się pisać o szpitalnych łożkach.
Mam poczucie banału, jednak muszę to przerobić ze sobą.
Nie spałam do świtu, bo myślałam co gdyby.
Coraz częściej się nad tym zastanawiam
i wnioskuję, że wolałabym nie wiedzieć.
Ostatnio bywam smutną dziewczynką,
którą trzeba przytulić.
Bezsilność i samotność już znam,
oswoiłam je kilka lat temu.
Nesca, 8 april 2015
Nie wystarczy tylko mowić, że Ci zależy.
Nawet jeśli taka jest prawda.
Co się teraz porobiło z facetami?
Dzwonić, zagiegać, pisać. Szczuka całowała
mężczyzna w rekę jako happening.
Obawiam się, ze w te stronę zmierzamy.
"Wiem, że jestem dupkiem, ale
nocy ze mną nie zapomnisz."
Super. Muszę dokładnie umyć ręce
po tej rozmowie.
Nesca, 3 april 2015
Czasem myślę, że wyczerpałam temat.
Jedna diagnoza zmieniła zupełnie wszystko
i niełatwo nauczyć się radości z życia.
Aż tak bardzo innego. Przestać przepraszać
za swój stan, a nawet się go wstydzić.
Ze wszystkiego najtrudniej zobaczyć cel,
tym samym sens w walce.
Czasami chce mi się chcieć. Niekiedy
wkurzają mnie banalne problemy innych.
Pycha wydaje się bez sensu, bo to
jakbym uważała się za lepszą.
Zazwyczaj jest odwrotnie. Zmienienie tego
kosztowałoby zbyt wiele wysiłku.
Nesca, 1 april 2015
Dla Istar :*
Dziś myślę, że nie zrobiłam nic złego
i nie żałuję ani zdania. Nawet
jeśli ich nie zapomnę. Kilka osób
wie lepiej jak było. Zdecydowanie
nie ode mnie. Minęło wiele miesięcy
i choć nie warto marnować ani sekundy
na ludzi tej kategorii. Myślę o Tobie.
Chciałabym żeby Cię już nikt nigdy
nie skrzywdził, jak mnie wtedy,
fałszywą przyjaźnią.
Nesca, 28 march 2015
W weekend ma być bardzo słonecznie.
Naprawdę zaczynam czuć zapach morza.
Wiem co mówiłam o ślicznych chłopcach;
jednak z nudów to co innego.
Idzie wiosna i może skorzystam z
numerów skitranych na czarną godzinę.
Powiedziałam Ci, że będę czekać,
ale pomyśl: w tej sukience?
Nesca, 25 march 2015
Czasem się zastanawiam
o co tak właściwie mi chodzi?
Zdecydowanie zbyt rzadko.
To pożegnanie było przemyślane
nawet jeśli nagłe.
Wynikało z głebokiego przekonania
jak to nie wystarczy mi
kolejny raz być "wystarczająco dobra".
Wtedy prosiłam: "Powiedz, że mnie kochasz."
Słyszałam; "Twoje tatuaże mi o niej przypominają."
I nigdy nie było dość daleko, aby publicznie
bez zażenowania trzymał mnie za rękę.
Jakiś dupek zaraz mi wyjedzie z Freudem,
a ja pożałuję, że tak szybko z Ciebie zrezygnowałam.
*ps, proszę mi wybaczyć wulgaryzm w tytule
Nesca, 24 march 2015
"Założyłaś tę sukienkę, żeby wszyscy
mogli patrzeć w Twój biust?"
Nie udawaj, że Ci się nie podoba.
Mogłabym próbować je chować,
może nawet bandażować.
Syzyfowy wysiłek.
Poza tym, chciałabym
mu się dzisiaj przyśnić.
Jakby co, nie słyszałeś.
Nesca, 22 march 2015
"Co u Ciebie?
Myślisz czasem o mnie?"
Ostatnio aż za często, bo
pachnie wiosną.
Idę spać, opowiedz mi coś miłego.
"Może jutro napijemy się kawy
na Skypie? Co Ty na to?"
Wolałabym wina, śpij dobrze.
Nesca, 20 march 2015
"Nigdy nie jesteś zadowolona
z tego co masz. Chciałabyś więcej.
To takie polaczkowate."
Nie chcę Cię rozczarować, ale
większość kobiet tak ma.
Także moje znajome z zagranicy.
"Widocznie za mocno na nie wpływasz."
Jaki Ty jesteś uroczo głupiutki.
"Zaraz mi powiesz, że to jest aseksualne.
Nie każdy może być filozofem.
Myślisz, że głupi faceci
nie potrafiliby Cie zaspokoić?"
Wolałabym, żeby nie próbowali.
Ani mnie ani nikogo.
Tu nie chodzi o dyplomy tylko o genetykę.
Nesca, 17 march 2015
Szlafrok, piżama, kapcie...
Nie lubię się pakować.
Nawet jeśli tym razem
bez listu pożegnalneg.
"To tylko włokniak.
Nie ma się pani czego obawiać."
Być może, ale zapach szpitala
zrobi swoje. Zbyt wiele rzeczy
robiłam ostatnio bez znieczulenia
chyba potrzebuję odmiany.
Nesca, 16 march 2015
Faceci też przechodzą wiosenną
depresję tylko inaczej. Być może
będę miała szansę wreszcie odebrać telefon.
Obecnie chciałabym mu powiedzieć,
że cały czas tu byłam, mimo że wyjechałam.
Wiem, że wolałby coś mniej oczywistego.
Nie mam już siły po raz kolejny mówić
o co mi chodzi i nazpotykać na ścianę.
Znowu chcieć lub udawać, że to mi wystarcza.
Zadzwonisz, gdy już będzie za późno.
Jak zwykle zresztą.
Nesca, 5 march 2015
"Ty z kotem rozmawiasz
tak samo jak z dzieckiem."
Nie. Lubię tylko zwierzęta.
Może faktycznie nie jest źle
a z tym onkologiem przesadziłam.
Dowiem się za kilka tygodni.
Jednak to nie znaczy, że chciałam
być z tym sama. Nawet nie żartuj
tymi smsami, bo jeszcze Ci powiem
jakie to cholernie dobroduszne.
Obiecałam sobie nigdy już nie być
nieszczęśliwa goniąc za szczęsciem.
To oznacza samotność ja na razie.
Nesca, 4 march 2015
Jakiś czas temu zawodowo
zajmowałam się stukaniem obcasami.
Nie mogę już na nich chodzić, ale
zostawiłam sobie ulubioną parę
czarne i bardzo wysokie szpilki.
Specjalnie na wieczory jak ten.
Obiecałeś mi, że zostaniemy w domu.
Nie wiem co ze sobą zrobić
w kolejną bezmeczową środę.
Dlatego nie zdejmuję butów.
Nesca, 2 march 2015
Czasem chciałabym się widzieć
Twoimi oczami, zwyczajnie wierzyć
w to wszystko bardziej i
żeby nie było takie skomplikowane.
Pewność siebie jest zawodna,
gdy chodzi o sprawy duże.
"Nie mam wąptpliwości,
że Ci się uda. Skąd obawy?"
Nie wiem. Pojawiają się z lękiem.
Nesca, 2 march 2015
Co niedziela oglądamy telewizję przy piwie.
Aśka zawsze nalega, żeby zmienić kanał,
bo jak mówi męczą ją te "botoksowe kurwy".
Odkąd Robert się wyprowadził, Jacek często
wazrusza się przy serialach. Pozwalamy mu na to,
o ile nie śpiewa Forever is over. Są granice gejostwa.
Czytam "Lewa, wspomnie prawej" i znowu się boję.
Pomiędzy jedną, a drugą butelką, ściskasz moją rękę.
Od niechcenia, mogłabym się przyzwyczaić.
Do tych butelek i ciebie, tak myślę.
Po pólnocy przełączamy na boks,
kto by miał czas śledzić wszystkie rundy?
"Lej asfalta" i przypomina nam się, że
gej ma sobie coś z faceta. Podobno.
Takie niedziele będziemy wspominać
nucąc "Gdzie się podziały..." albo "Jay-z hits collection".
Najbardziej żal mi tego papierosa, choć
nie będzie moim ostatnim. I tego, że Jacek
przy kolejnym piwie przyzna jak to pragnie
z ciekawości kiedyś przespać się z Aśką.
Ze mną by nie chciał.
* dziś napisałabym to inaczej, ale lęk jest ten sam
Nesca, 26 february 2015
Mam kolejną paskudną migrenę.
Takie sytuacje mnie przerażają
i przypominają jego rozbawienie.
Równie straszne jak guz
jest słowo skierowanie.
Boję się, ale jakoś nie chcę
Cię tym niepotrzebnieobarczać.
To jedynie kolejna paranoja.
Było już gorzej, ale nie opowiem
jeśli nie zapytasz.
Nesca, 19 february 2015
Znowu jestem w dziwnym nastroju.
"Mam przyjść i pocieszyć Cię językiem?"
Mogłabyś, albo tylko popatrzeć
na mnie tymi czarnymi oczami.
Ale dopiero po meczu.
Przynieś wino lub jakiś słodki likier.
Zrobimy z niego użytek.
Uwielbiam Twoje tatuaże.
Jak już mówiłam, zaczekajmy do gwizdka.
Nesca, 15 february 2015
Nie cierpię, kiedy ludzi grają ze mną w gry.
Rękawice w górę, bang bang,
Nesca wojownicza księżniczka,
i kamieni ci u nas dostatek.
Rzucasz?
Hazard emocji jest najtańszą formą egoizmu.
I coraz częściej dostępną.
Siedzisz na moim łóżku.
Pieprzysz o filozofii i swoich byłych,
wiedząc, że mnie nie obchodzisz.
Na kolację jest ryba.
Widać człowiek też psuje się od głowy.
Niektórzy nawet rodzą się bez kręgosłupa.
Bynajmniej nie bez żebra.
Wygram w wielkim stylu,
jeśli tylko nie stanę się twoją wygraną.
Słaba płeć i nowe rozdanie.
Asy w lewo, jokery za dekolt.
Bawi mnie, kiedy ludzie grają ze mną w gry,
bo prawie zawsze wygrywam.
Nesca, 14 february 2015
Co dzisiaj pijemy, bo mam dni płodne?
Strasznie mi Cię brakuje.
Chyba za rzadko to mówię.
Bardzo potrzebuję tęsknić
i świetnie potrafię. Jednak
wolałabym żeby nie Ciebie.
Zapytał czy za niego wyjdę.
Nie mogę, nie znajdę
wolnego weekendu. Poza tym
mam kogoś na oku. "Ale przecież
możesz spojrzeć w drugą stronę?"
Tylko czy chcę?
Nesca, 11 february 2015
Myślałam, że będziesz inteligentniejszy.
"Ja, że Ty cierpliwsza."
Nigdy nie byłam.
Jakiś czas temu przekonałam się boleśnie,
że nie mam czasu. I brzmi to banalnie,
ale jutra może nie być.
Dlatego takich dupków spławiam dziś.
Nesca, 8 february 2015
Śnił mi się jakiś blondyn.
Chciał zostawić dla mnie narzeczoną.
Skrajnie zabawna sytuacja.
Wolę śnić o butach.
Ta zima zdaje się nie mieć końca.
I zanim znowu zapachnie morzem,
powinnam się wybrać do psychologa.
Nie tylko dlatego, że jedynym co mnie
tutaj trzyma jest miauczenie rano.
Dla Ciebie. Żebyś został.
Nesca, 2 february 2015
Walentynki to ja spędzam
z kotem pod wanną. A na serio,
program ochrony świadków trwa.
Dobrze, że znowu mnie nie poznałeś
bo nie mamy sobie nic do powiedzenia.
To jest do przepracowania, ale ostatnio
nie mam czasu a przynajmniej się staram.
On jest taki. Nie zrozumiesz.
Może wreszcie rozwiązanie
dobre na dłuzej niż chwilę.
Nesca, 31 january 2015
Dlaczego kobiety zawsze wybierają
przystojnych facetów? Mnie nie pytaj.
Nigdy nie zrozumiem mojego gatunku.
Do ślicznych chłopców przestałam wzdychać
już w liceum albo wcześniej.
Ostatnio się jeden kręcił,
jednak nie pasowałam mu do tapicerki.
Podniecają mnie słowa jakich używasz.
Mam ochotę sprawdzić
co jeszcze potrafisz językiem.
Nie zamykam dzisiaj drzwi.
O której możesz być?
Nesca, 30 january 2015
Dla Mgły:*, bo mnie zainspirowała
Jestem taka samotna.
Tęsknię za Tobą coraz głośniej
i mocniej. dwoma palcami.
Wpadnę z winem i Cię zerżnę, chcesz?
"Nie mogę, przyszedł Michał z xboxem.
Będziemy zajęci. Mam Ci przekazać, że
jego żona tak nie mówi."
Właśnie, ja już też. Udanego weekendu.
Nesca, 27 january 2015
"A ten?" Już dawno nie.
"To może chociaż tamten?"
Podobnie, jest mniej źle.
Brakuje mi zapachu smogu wiosną.
Staram się żeby nigdy nie żałować.
Cokolwiek wybiorę teraz, będę.
Dlatego nie umiem się nie bać.
Nesca, 26 january 2015
"Seks bez miłości to zezwierzęcenie."
Pamiętam
i obiecuję sprawdzić w weekend.
Naprawdę się cieszę na tę kawę
oraz opowieści o Oazie.
Tylko proszę, nie pytaj mnie o szpital.
To było tak dawno.
Nesca, 20 january 2015
"On móglby być tym jedynym."
A ja bym się chciała z kimś przespać.
Preferowalnie z meżczyzną.
Wspaniale jest nie musieć tłumaczyć.
Wróciłaś i nawet jeśli tylko na kilka dni
jest jakoś tak normalnie.
Słowo daję, nauczę się Hiszpańskiego,
aby móc czytać etykiety na winach.
Nie od dziś, robię wszystko
żeby być szczęśliwsza.
Nesca, 1 january 2015
Bardzo źle do tego podeszłam.
Chciałam nie iść na pogrzeb, aby
się na nim zemścić, kiedy
za żadną cenę nie powinnam go przegapić.
Marzyłam o takiej chwili od lat.
Co prawda
może nie będzie okazji napluć do trumny,
ale świętować należy.
Czerwona czy w kwiatki?
Nesca, 25 december 2014
Powiedziałam, że Cię nie odwiedzę
póki on tam jest. Jakoś nie mam
satysfakcji po tej wizycie.
Prawdopodobnie nie przyjdę na pogrzeb.
Skonsultuję się jeszcze z psychologiem
albo jakimś dobrym winem.
"Jak chcesz możemy się
napić razem na skypie?"
Dlaczego nie pozwolisz mi po prostu
sobie nienawidzić mężczyzn?
Nie jestem zskoczona, że tylko
obiecał mi pomóc. Przywykłam.
Chociaż może powinnam mieć nadzieję,
że tym razem będzie inaczej.
Za duża jestem na rodzinne farmazony.
Nesca, 20 december 2014
Mój ostatni wiersz ma depresję.
Można winić przesilenie zimowe.
Od zawsze obawiałam się znależć w sytuacji
kiedy potrzebowałabym czyjejś pomocy.
Jestem w niej nieustannie przez kilka lat.
I teraz też zagryzę zęby.
Krew mi się gotuje gdy ktoś
zdrabnia moje imię.
Akceptuję tylko w wersji podstawowej.
Ty je uwielbiasz i taki jesteś z niego dumny
że aż przemyślę. Poza tym następny raz
możesz zechcieć mi pomóc za kolejne
dwadzieścia lat, więc sytuacja wymaga powagi.
Jeśli nie akademii.
Nesca, 17 december 2014
Ludzie oburzają się, kiedy mówię,
że nie lubię świąt. Nie zmienię tego.
Ale choinkę kupię skoro zamierzam
Cię pod nią znaleźć. Drzewko powinno
być duże żebyśmy zmieścli się oboje.
Ma jeszcze kilka innych fantazji.
Marzeń, szczególnie tych pozostałych
sie obawiam. Najbardziej od kiedy
wierzę, że się spełnią.
Nesca, 14 december 2014
"Ty po prostu nie pozwalasz komuś
zaakceptować Cię w całości."
Odwrotnie. nie chcę ich.
Przyzwalania wraz z błedami ortograficznymi
i przypaloną jajecznicą. Poza tym
jestem pewna, że to niemożliwe.
Dlatego za każdym razem
mówię na wstępie o rahabilitacji.
Przepracuj sobie ich. Wychodzę.
Nesca, 11 december 2014
"Tylko brzydkie kobiety
nie lubią komplementów.
Ty jesteś bardzo ładna."
Bzdura goni bzdurę. Trudno jest
tęsknić za byciem łysą i wychudzoną.
Jednak słuchając tego, myślę
o ludziach, co byli wtedy obok.
Nigdy nie zrozumiesz uczucia
jakie wywołuje we mnie
malowanie paznokci albo
robienie makijażu. Szczerze mówiąc
to nawet lepiej, że nie próbujesz.
Skup się na tych farmazonach.
Opowiadanie ich wychodzi Ci najlepiej.
Nesca, 8 december 2014
"Jak będziesz do niego pisać
to podpisz, że córka.
Może zgodzi się Ci pomóc."
Szczerze mówiąc, wolałabym
poprosić o pomoc mojego trampka.
Coraz częściej myślę, że
umrę na przedawkowanie czekolady.
Zadzwonisz? Kupię wino.
"To nie jest dobry pomysł."
Wiem. Ostatnio składam się
głównie z takich.
Nie spędziliśmy weekendu razem.
I nie ma nadziei na kolejny.
A może jednak?
* piąty wers mi nie pasuje,
będę wdzięczna za dugestie :*
Nesca, 5 december 2014
Czasem mi się wydaje, że spokorniałam.
Ale to nie oznacza nijakości.
Zmieniłam się. Takie sytuacje
pomagają wydorośleć. Mam garść historii
o szpitalnych korytarzach.
Obawiam się o nich pisać.
Jestem przekonana, że nie umiem.
Zaglądasz mi przez ramię.
Niepotrzebnie. Ja też nie wiem
jaki będzie ten wiersz.
W weekend zamierzam nie myśleć.
Obiecał mi pomóc.
Nesca, 3 december 2014
"Nawet sobie nie zdajesz sprawy
jaka jesteś śliczna."
Być może, ale z tego, że nie będzie
drugiej randki jak powiem
o rehabilitacji, już tak.
"Chciałbym najlepiej na stałe
i z przysięgą."
Pół Polski wie, że szukałeś
i nie znalazłeś.
Pamiętam ze szpitala
jak tygodniami siedział cały czas
przy jej łożku, karmił i ściskał za rękę.
Gówno wiesz o takim przysięganiu.
Nesca, 29 november 2014
Czas leczy rany.
Kolejna bzdura, chociaż
bół fizyczny jest nawet w porządku.
Usunięcię blizn to jedynie
kwestia finansowa. Tatuaż
zanim się zagoi robi się wypukły.
Byłam latami Jednak nie zabliźnię
się nigdy nawet jeśli moja skóra
przestałą jużto odrzucać.
Nesca, 22 november 2014
"Słowo daję Ty masz telefon,
żeby go nie odbierać."
Mnóstwo razy to słyszałam.
Były też awantury o nieoddzwanianie.
Otatnio przypomniałam sobie
jak wyśmiał moją kolejną migrenę.
Gdyby wtedy zamiast "wymyślasz"
padło "powinnaś iść do lekarza."
Żal mogę mieć jedynie do siebie.
Nesca, 19 november 2014
"Co byś chciała dostać na urodziny?"
Od zawsze wiem jedynie czego nie chcę.
Na przykład: już nigdy się bać,
także niewypowiedzianych zdań i wyroków,
nie być tu za rok za rok i już nigdy
tortu na szpitalnym łóżku.
To wystarczy bo jak już mówiłam
przestać tęsknić nie potrafię.
Zresztą o czym bym nie pisała
i tak przeczytają się szpilki.
Tu postawmy kropkę,
jak Ty wtedy na mnie.
Nesca, 15 november 2014
Usuwanie z grona znajomych jest
dużo łatwiejsze na fejsbuku.
Od miesięcy nie słyszałam
"właśnie czytam Twój nowy wiersz."
Tyle by było z bliskości.
Nie wyobrażam sobie siebie
bez włosów, tatuaży i czekolady.
Prawie każde choć raz próbowano
mi odebrać. Nie jesteś na tej liście dawno.
Mogło być dłużej gdyby nie neurochirurgia,
rozważałam takie cięcie już wcześniej.
Nesca, 13 november 2014
"Jesteś młoda, ładna i mądra.
Dlaczegoś miałabyś być smutna?"
Może ponieważ otaczają mnie ludzie
używający podobnych argumentów?
Kurwa. Takie to banalne.
"Moja dziewczyna też lubi Ligę Mistrzów.
Wpadnij kiedyś na mecz."
Czuję się z tym beznadziejnie.
Zmęczenie wynika ze mnie
i wnika powtórnie.
Lęk przed przyszłością jest wyczerpujący.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma