18 july 2010
iskierki
myśli moje jaskółki w przelocie
wpadające do wiersza jak do gniazda
z chwil nagłych słowem nakarmić potomstwo
opierzone marzenia śmigające zuchwale
lot im zakłóca rzeczywistość mętna
krzykliwa „niby zgoda” też z błota buduje
pod okapem swoje gniazda
noc kołysze jak dziecko ciszej ciszej
ty łkasz? nie śnię nadzieję
wiem kiedyś odlecą na zawsze
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko