5 june 2016
Samotne myśli
Za późno na dumę, gdy przegrywa się z życiem, z rozumem,
z upartym ciałem. Pozostało pozbierać niespełnione marzenia,
zakopać, by nie rozwłóczył ich po okolicy wiatr.
Jestem teraz rozbitkiem na wyspie, którą sama wymyśliłam.
Jest tu dom odwyku dla szalonych, po za dużej dawce poezji.
Ogrodzono go zaostrzonymi prętami tak jak grodzi się dzisiaj
wszystko prywatne.
Czas przywiązał mnie do swojego nadgarstka i wprowadza
w inne uwarunkowane samopoczuciem życie.
Zdradzę wam, że klucz od bramy jest w skrzynce na listy.
Gdy na starość i wam wypełnią się słomą głowy, zapraszam.
Będziemy tu razem się kołysać, mowa nic nie będzie znaczyła
w tym sennym królestwie aż do śmierci.
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma