22 july 2021
Meduza
Wszystko jest takie dziwne… ― w oczekiwaniu… Gładkie powierzchnie przedmiotów pokrywają warstwy
dziesięcioleci…
Jarzy się mżącymi pikselami samotności drżąca, skondensowana noc…
… wchłania mnie milczenie rzeczy… dookolna otchłań niebytu…
Otwieram
drzwi…
… zamykam…
Na schodowej klatce ― półmrok… ― żółtawe plamy
ulicznych latarni…
… drewniana, lśniąca poręcz… ―
odłupana drzazga…
Wiem, że nadchodzisz…
Czuję…
Kiedy mówisz do mnie,
nie mówiąc wcale,
twoje blade usta
― zamieniają się w kroplisty pył…
… nasączają słoną wilgocią
podłogę, ściany…
Widzę ciebie… ― jesteś cała w półcieniach, refleksach światła… ―
mroku…
Falują długie włosy,
jakby parzydełka…
… pofałdowana suknia…
… wypływasz powoli z odmętów czasu… ― zabijasz ― straszliwą melancholią…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-07-22)
***
https://www.youtube.com/watch?v=PX1eOWqLPLU
18 may 2022
Satish Verma
17 may 2022
wiesiek
17 may 2022
be27be27
17 may 2022
be27be27
17 may 2022
be27be27
17 may 2022
be27be27
17 may 2022
Marek Gajowniczek
16 may 2022
wiesiek
15 may 2022
wiesiek
15 may 2022
Satish Verma