Lucy, 25 september 2020
Tato
Takiego wesołka jak mój Ojciec nie znał nikt. Potrafił biec pół ulicy za porwaną przez wiatr gazetą.
Zbierać dziwne kamyki o różnych kształtach i chować do magicznej szuflady. Do szuflady tylko on miał klucz. Wieczorami z jego pokoju unosił się zapach farby. Chyba malował. (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek