2 listopada 2015
Pobudka
Ona jeszcze śpi
nazajutrz po raz nieskończony
zaskoczy ją
obudzi frasobliwy Anioł-
- Kochanek
pod przykryciem samego nieba otuli
mchem ciepłych myśli
lekko skropionych mżawką
po lipcowej burzy uczuć
potulnie wygładza jej intymność
Ona powstaje jak duch z marmurowego posągu
ulotna
w myśli kołacze o jego namiętność
samą przychylność wnosi w posagu
dla nieutulonego gniewu
cierpliwego Stróża
widziałam nocą spacer chwili i myśli
we wrzawie rosy
szli na spotkanie ze sobą...
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt