10 marca 2012
Evviva l'arte
Została sama.
Wpół naga,
bezwładnie
poddawała się
wiatrowi,
który zachłannie
kruszył jej ego.
Nawet piekielny
promień wschodu
Słońca nie
zdołał poruszyć
jej
skamieniałego,
boleśnie
skulonego ciała,
przyoblekającego
się
nieustannie w
namiętne łzy
wspomnień.
W posągu myśli
wyrzeźbiła swą duszę.
A jednak,
zamknięta w
kręgu cudzej egzystencji,
obnażała w
ciepłym
świetle
bursztynu
swój arktyczny,
samotny
śmiech.
Zapalczywie nie
pozwoliła
upuścić
ostatnich, krwawych
kropel swojej
dumy.
Evviva l’arte!
Tylko o niej jednej zapomniał świat.
7 lutego 2025
Marek Jastrząb
7 lutego 2025
Marek Jastrząb
7 lutego 2025
Marek Jastrząb
7 lutego 2025
wiesiek
7 lutego 2025
wolnyduch
7 lutego 2025
Marek Jastrząb
7 lutego 2025
Yaro
7 lutego 2025
absynt
7 lutego 2025
wolnyduch
7 lutego 2025
wolnyduch