14 września 2010
Salzburskie parne deszcze
salzburskie parne deszcze sprowadziły mnie tam
gdzie fuzja jazzu Chopina, operowy cancan
publika sączy trunki: Gösser, Zipfer i Lech
w powietrzu klasyczne nuty zmiksowanych ech:
poprzez morze parasoli płynie Don Giovanni
chce pogadać z wikarym ze starej plebanii
deszcz zacina i plecie strudle wodnej piany
płynące ku rzece, ku ogrodom różanym
słońce czyni swe czary blaskiem przyodzianym
poprzez chmury na Salzburg z soli wyciosany
zerkajac słucha muzyki; mozartowskie tam tamy
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis