25 maja 2010

XXXIX. Peñón de Vélez de la Gomera

W zachodzie słońca nad Atlantykiem
był spokój i proroctwo spełnienia

nigdy wcześniej nie miałem
takiej tajemnej ciszy

na najbliższym horyzoncie
majaczyło w głowie Smocze drzewo
i zapach świeżych liści laurowych

wszyscy wyczekiwali chwili zetknięcia
słońca z wodą

jakby zmierzch mógł być
reakcją łańcuchową

zderzeniem dwóch najbliższych serc
chociaż plaża miała co najmniej kilometr
a na dwa serca to niewiele

jakby za mały był cały świat
i co na to Krzysztof Kolumb




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1