25 maja 2010
XXXIX. Peñón de Vélez de la Gomera
W zachodzie słońca nad Atlantykiem
był spokój i proroctwo spełnienia
nigdy wcześniej nie miałem
takiej tajemnej ciszy
na najbliższym horyzoncie
majaczyło w głowie Smocze drzewo
i zapach świeżych liści laurowych
wszyscy wyczekiwali chwili zetknięcia
słońca z wodą
jakby zmierzch mógł być
reakcją łańcuchową
zderzeniem dwóch najbliższych serc
chociaż plaża miała co najmniej kilometr
a na dwa serca to niewiele
jakby za mały był cały świat
i co na to Krzysztof Kolumb
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt