9 maja 2010
ewiersz
Ta jedna kropla potu spływająca po nagich plecach
jak po gładkiej powierzchni szklanego kieliszka
jest jedyną czystą kroplą w piekle, które sobie urządzamy.
Pachniesz luksusową. Pory twojej skóry wydzielają
kwaśny smak. Zlizuję bezczelnie, zanim barman
zamknie ten bar, zdążymy się urżnąć.
Delikatnym ruchem zgiętego palca wskazującego
wyciskam z ciebie ostatnią kroplę zniecierpliwienia.
Pragnienie jest już bardziej bólem, my jesteśmy
już raczej wrogami, a podniecenie napiętą
żyłką na skroni, bliską zerwania.
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi