6 stycznia 2011
Giń, głupia
Oto jestem
Stoję na krawędzi świadomej myśli
między bólem istnienia
a radością życia
Krwawią mi ręce od ciągłego
odpychania się od dna
nie mogę ustać w jednym miejscu
lecz kiedy zrobię mały krok
spadam
Teraz balansuję nad przepaścią
między śmiercią a życiem
i zapisuję sobie w głowie
permanentnym atramentem:
Głupia, głupia
Nie rób tego więcej
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek