30 sierpnia 2015
30 sierpnia 2015, niedziela ( Myśli pomieszane, Myśli poplątane (7) )
Wyczekiwałem z utęsknieniem nadejścia moich pobratymców. Na próżno. Nie dane mi było obserwować ich delikatnych łusek skrzących się zielono w blasku Regulusa. Powędrowali zapewne w bardziej spokojne okolice. Arkturiańskie ziemie nie zapewniały od jakiegoś czasu bezpieczeństwa. Będzie mi ich ogromnie brakowało. W mojej pamięci pozostało wspomnienie żółtych oczu wpatrujących się we mnie badawczo. Na mnie też czas nadszedł. Fala fioletowego pyłu unoszącego się w powietrzu zalewa dolinę Bakhar. Pójdę powoli ścieżką wijącą się wśród wzgórz zroszonych księżycowymi łzami milcząc.
http://www.youtube.com/watch?v=HAmkg15zCKI
6 grudnia 2024
miłośćYaro
6 grudnia 2024
00512wiesiek
6 grudnia 2024
0412wiesiek
6 grudnia 2024
0612wiesiek
6 grudnia 2024
MikołajkiJaga
6 grudnia 2024
poezjasam53
6 grudnia 2024
OSTATNIE ZDJĘCIEAtanazy Pernat
6 grudnia 2024
Światło grudnioweJaga
5 grudnia 2024
...a borsuki, myszy i ludzieBelamonte/Senograsta
4 grudnia 2024
0412wiesiek