4 listopada 2014
4 listopada 2014, wtorek ( czas się zespiralił aż do skołtunienia )
ciśnięty zlepek pajęczyny albo motek wełny wypazurkowany przez małego kota. ta forma nie ma najmniejszego znaczenia, jak widzisz czy widzisz, czy w ogóle starsz się sobie ją wyobrazić. to tylko trochę bardziej gęsta energia. nic więcej, niczym więcej nigdy nie było i nigdy nie będzie i nie ma znaczenia czy wierzysz w nigdy. czy wierzysz we wszystko. czy wyśmiewasz słowo serce czy drwisz z koloru róż. nie ma znaczenia ile razy wysmiejesz wytarte slogany bo te nowe też nie mają znaczenia. smak mojego chleba jest innym smakiem niż twój chleb choć to samo słowo, choć te same ręce go robiły i wymieszały te same składniki, to ja mam inny smak. ty masz inny smak i mój chleb jest tylko dla mnie zrozumiałym słowem w najdrobniejszych i najdelikatniejszych niuansach smaku i znaczenia. bo to nie o to chodzi czy ten cheb będzie zwykłym chlebem czy chlebem z ozdobami, prędzej czy później oba spleśnieją odłożone na bok. bo to o to chodzi dlaczego odkłada się coś na bok, kto mówi żeby na bok odłożyć i jak zrobić aby być sobą. nie ma czasu. kończy się czas.
niebo się zespiraliło w szaro szare kołtuny. wszyscy patrzą na palec starca. jesteś tylko energią. jestem tylko energią, tylko trochę bardziej gęstą niż powietrze. jeszcze.
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel
1 listopada 2024
porozumienieColett
1 listopada 2024
do granic smutkuColett
1 listopada 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.