18 lutego 2014
18 lutego 2014, wtorek ( Chrzciny )
Przychodzi Felcia do proboszcza i prosi żeby jej kota ochrzcił. Kota ochrzcić ? Pyta zdziwiony ksiądz, nie ma mowy. Tak, chcę ochrzcić i zapłacę dwadzieścia tysięcy za chrzest... No dobrze, powiedział proboszcz. Później ksiądz udał się do biskupa i mówi:Ochrzciłem kota!. Jak to ochrzciłeś kota, pyta z niedowierzaniem biskup. No ochrzciłem...baba zapłaciła za to dwadzieścia tysięcy! Biskup się poważnie zamyślił, a po chwili przerwy mówi: No to szykować będziemy kota do pierwszej komuni.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek