3 października 2013
3 października 2013, czwartek ( O Bogowie... )
Co noc okrywam się płaszczem milczenia.
Mrużąc powieki żegnam się z Tobą.
Morfeusz mym druhem i przewodnikiem.
Przybądź i Ty Hypnosie! Zadmiesz w swój róg a ja odpłynę wśród połaci rubinowego kwiecia, wsłuchana w szum Lete.
Tanatos beztrosko zapatrzony w me oblicze, sekunduje tej nierównej walce, czekając u mych wrót.
Jeszcze nie czas, nie dziś...
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek