18 września 2013
Florian Kohut ..
Czy ktoś widział FLORIANA KOHUTA ….
Szukała Go żona …
Szukali sąsiedzi …
Nikt Go nie widział …
Ale widziałem Go … ja …
Widziałem w polu …
Widziałem na zielonej łące …
Jak ze strachami w piłkę gra …
Widziałem jak bawi się z nimi w berka …
Tak widziałem jak z nimi pląsa … wśród polnych kwiatków …
Wśród mleczy … stokrotek …
Wśród … dzwonków i firletek … delikatnych kwiatków …
Widziałem … jak się czasem na nie dąsa …
Na strachy … Polne strachy …
Nie … On człek wspaniały … dąsać się …
Nie przeginajmy pały …
Chwyta za pędzel … i rusza z nim w tany …
By powstał obraz wspaniały …
Wśród .. lasów ciszy …
Wśród łąki zieleni .. On człowieczek mały …
Maluje swoje sny … wrażenia …
Nic więcej już o Nim nie powiem …
Czy go widziałem … Gdzie i Kiedy …
Na to pytanie niech wam odpowie Strach Polny …
O … o … ten tam w oddali .. co w szczerym stoi polu …
„Duśku”
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta