16 maja 2013

Proszę pana

To "coś" (bo nie jestem pewna, czy mam prawo nazywać to wierszem) napisałam bardzo, bardzo dawno temu... Do kogoś, komu nigdy tego nie przeczytam. A teraz postanowiłam wyciagnąć z szuflady.

***

od dawna pana nie widziałam
ale pan się nie zmienił proszę pana
nic a nic naprawdę przecież wiem jak
nikt inny
uśmiech ten szczery i taki sam jak wtedy
oczy te ciemno jasne jasno ciemne już nie wiem
jakiś błysk co był
jest
i nie zniknie
dalej się pan śmieje żartuje jak małe dziecko
płata figle znajomym pozuje do zdjęć
i angażuje się do wszystkiego proszę pana
jak to dobrze


więc oglądając te nowe zdjęcia
poznaję pana jakże inaczej
pozornie odmiennie a jednak tak samo
i śmieję się do siebie do pana
proszę pana
i cieszy mnie ten zapał ta radość
i już chcę odchodzić mam inne zajęcia
i widzę błysk ale ten inny nie w oczach
i patrzę uważnie na pana dłoń
i jest już widzę wyraźnie
złota niteczka ot nic wielkiego
kawałek metalu co zmienia życie


i z jednej strony mi żal proszę pana
bo nic nie będzie tak samo pan to wie
ja też
i pytam siebie kiedy to było
co mnie ominęło i gdzie
i dlaczego proszę pana


wiem że jest piękna
musi być na pewno
ma nogi do nieba i śliczną twarz jak laleczka
z porcelany
oczy takie ciemne albo zupełnie jasne
długie blond włosy lub kruczoczarne króciutkie
jak figlarz co kradnie serce i nie chce oddać
i wiem proszę pana że się pan cieszy
i pewnie nie żal panu wolności przygód muzyki
proszę pana


nie żal na pewno


więc życzę szczęścia z obrączką na palcu
co lśni tak cudownie i dziwnie u pana


panie profesorze


alt art,  

gdy niespełna Dwudziestolatka pisze, że coś popełniła bardzo bardzo dawno temu, to znaczy, że musiałem wtedy jeszcze nie mieć osiemdziesiątki..

zgłoś |

taquine,  

Możliwe. Ja mam po prostu inne poczucie czasu.

zgłoś |

sisey,  

Alt, oplułem się herbatą. Miej litość. Taquine, no cóż ja mogę rzec? Kochałem się w moje polonistce, a wcześniej w nauczycielce fizyki. Obie wyszły za mąż. Nie poczekał. Od tego czasu nieco urosłem i... znalazłem swoje szczęście. Nie oceniam, bo musiałbym odrzucić wrażliwość, by zostać przy sensie poezji. Pozdrawiam.

zgłoś |

Alutka P,  

poezją tego nie nazwę - ale przeczytałam z przyjemnością :) w przyszłości może być coś z tego pisania:) pozdrawiam serdecznie

zgłoś |

Jaro,  

a mnie, naturszczykowi, zwyczajnie się podoba:)mniemam, że każdy przechodzi taki okres w życiu:)

zgłoś |



pozostałe wiersze: Proszę pana,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1