20 września 2013
20 września 2013, piątek ( ... )
Porankiem owiany jeszcze nocnym chłodem mojego miasta idę na przełaj wsparty o słowa zaklęte w ochrypłym rytmie. Depcze tęcze krosen niedawno jeszcze zielonych, tylko świat nie jest mi po drodze. Tylko jeszcze cisza wymowna echem dmie ponad konarami. A świat niech kładzie pod swoje stopy obowiązki biegnące oczyma nic nie wiedzących , niech one mają to czego brakuje tak wielu. Pamięc niech rodzi niepamięć , słowa ciszę , gesty zapomnienie, życie drogi- ja tak powinienem.
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka