27 lutego 2014
ROZYCKI EMERGES
Unwinding language
being shy
for the cameras
now all over
this metropolis
with words
in an attache case
holding only
cold luggage
held by four strings
containing
a life's work
of vital plays
on language
on one hand
a murdered pastry
in the other
shaking off
a coffee cup
on a Polish
hamlet road
in a runaway time
such as this,
faced with
a poet's newness
you may
not recognize him
or an age trembling
for enlightenment.
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta