3 maja 2021
3 maja 2021, poniedziałek ( współ.. )
Kiedyś trafiłam do Holandii, ulice, kanały, muzea i wiadomo - Vermeer, ulubiony z reprodukcji w Przekroju i przez inny papier. A tu na ścianie , "na żywo". Radość była ogromna, dusiła za gardło, nie mogłam jej zachować tylko dla siebie. Chwyciłam za rękę kolegę, prowadziłam go zaskoczonego przez sale, zatrzymując się przed obrazami i dzieląc z nim euforię. I to było najwspanialsze, radość współdzielona namnaża się gwałtownie. Jak ja go kochałam, nie tylko za współspojrzenie, ale za ciepło ręki, za słowa, nawet zdawkowe, ale bezpośrednio do mnie, tak dla mnie odczuwalne. A przecież mógł zabrać rękę, powiedzieć "jestem z tobą, patrzę stamtąd, przecież widzę i twoją radość". Tylko że znikłoby całe uczucie, cały efekt wzmocnienia. Vermeera widziałam jeszcze i później, ale chwile bieżaco współdzielonej radości wciąż są dla mnie bezcenne..
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek