DESDEMONA, 4 kwietnia 2012
Dlaczego tyle
łez?
Dlaczego ciągły
bieg?
Dlaczego rozpacz
serc?
Dlaczego krzyk we
mgle?
Jedna ziemia
Jedno słońce
I wystarczy jeden gest
By rozpędzić mrok
By radością okrasić dzień
By spokój zagościł w nas
Dlaczego wieczny
ból?
Dlaczego na dłoni
krew?
Dlaczego pusty
wzrok?
Dlaczego żalem
spowita noc?
Jedna ziemia
Jedno słońce
I wystarczy jeden gest
By przemycić śmiech
By pokonać zło
By przytulić szczęście
Czy wystarczy
jeden gest..??...
DESDEMONA, 4 kwietnia 2012
Leżysz obok mnie
Pustką spojrzenia
zataczając kręgi
Uśmiech zastygł
na twych bladych wargach
Bezwładny niczym
liść na wietrze…
Myśli zamarły
Dłonie straciły moc
Słowa zgubiły drogę
Kołysze cię
miękkość jej ramion
Opuściłeś mnie
By zdążyć na
ostatni lot ku nicości
Łzy nie pozwalają
mi na sen
Tęsknota wyrywa
serce
Tak mi ciebie
brak
Puste łoże
Samotnie pita
kawa
Lustro ,w którym
nie widzę odbicia
I wspomnienia, te
przeklęte wspomnienia!!
Krążą w mych
żyłach niczym zaraza…
Nie ma ciebie…nie
ma!!
Myśli zamarły
Dłonie
straciły moc
Słowa zgubiły drogę
Szukasz mych ust
Wypatrujesz mej
sylwetki
Lecz wokół tylko
mgła i wiatr
I liry złowrogi
rechot
I pustka…i
pustka…
DESDEMONA, 4 kwietnia 2012
(TO JEST TEKST PIOSENKI,A NIE WIERSZ)
Uwikłani w
marzenia
Rozkochani we
wspomnieniach
Podążamy w swych
snach ku niepojętemu
Płaczemy za
blaskiem księżyca
Tęsknimy za
zamkami z piasku
Gonimy za marami
chwil
I żyjemy! żyjemy! Żyjemy!
Na krawędzi ust
Wśród fal miłości
I cierpimy! Cierpimy! Cierpimy!
Bo nie dane nam ciepło
Bo nie potrafimy oszukiwać w grze
Tacy naiwni
Tacy wrażliwi
Tacy pełni wiary
Że spełni się cud
Że uda się zrzucić niebo do stóp
Że starczy nam sił
Na sen
Na miłość
Na walkę wręcz
Ze zniechęceniem
Z ludźmi
Z przeszkodami
znikąd
…kochamy… i kochamy…
Mimo burz
Mimo łez
Mimo bólu
Kochamy…
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek