25 lutego 2012
Highway
Przejść przez piekło.
Nawet w wyobraźni to nadal
przejść tę samą diabelską drogę.
Tę samą.
Drogę wylaną lawą wspomnień,
pełną kamieni pustych domysłów,
usianą szkłem z rozbitych nadziei.
Potykać się, upadać, podnosić i kląć.
Tylko nikt tego nie widzi
nikt nie może pomóc.
Nikt się nie domyśla.
Nie zostanę na drodze. Muszę iść dalej...
Ale przecież, nawet jeśli przejdę, to zostaną rany i blizny?
Muszą zostać. Muszą zostać i być moim trofeum.
Pięknym trofeum na rozdrożach.
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya
9 lipca 2025
wiesiek
9 lipca 2025
Yaro