22 lutego 2012
pantoflarz
jeszcze tylko pochodzę po puchu
cichutko
by nie skalać twej dumy
krokami olbrzyma
opuszczę głowę w geście
świętego rozsądku
wiedząc kto w tym domu
berło trzyma
pozamiatam z szacunkiem
twoje złe spojrzenia
byś nawet wzrokiem nie
potknęła się o nie
wezmę kromkę razowej litości
cichutko
w pokornym ukłonie
telewizor ci włączę byś
mogła chłonąć
obrazki jak żyją ci inni ludzie
ja w kąciku przycupnę
byś mogła odpocząć
po calutkim fizyczno-psychicznym trudzie
a na koniec ma pani
łóżko twe pościelę
sam położę się w kuchni
by wyspanym wstać
jutro zrobię znów wszystko
bo bardzo cię cenię
za to że mówisz mi
co mogę brać
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya
9 lipca 2025
wiesiek
9 lipca 2025
Yaro
9 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
8 lipca 2025
wiesiek