22 lutego 2012
na starość
siedzimy otuleni dymem z papierosa
pijąc codzienność w kieliszkach od szampana
z zewnątrz wyglądamy jak boskie niebiosa
w środku zdławieni starzy jak kasza gryczana
marazm przygniata radości do ziemi
spaczeni przełykamy lata utopijnych żądzy
toast za resztki chleba życiowej jesieni
na pohybel dobra które wokół błądzi
z czeluści pokoju nutka wrażliwości
ktoś śpiewem zaczyna pisać ,,list do M,,
sentyment przesłania w środkach naszych gości
na starość i noc staje się dniem
wypijmy po lampce za etap zamknięty
wypijmy za czasy burzliwych dusz
urodzeni gniewni teraz spokój święty
na koniec amen i już.
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek