18 lipca 2020
Existential Plight
Will not put any claim.
Neonate my poem
has gone gray.
Black days and white
nights.I will recall my
ghost and ask, O god-
do you exist anywhere?
A thread of pain, makes
a family of feet, climbing
in smoke.
Vulnerable to theft, my
thoughts divert me towards
cemetery, where I will
bury my sins.
You remained a question
for me on calender date.I
will hold on the time,
which has thrown me back.
20 kwietnia 2024
Zona (Strefa)Arsis
19 kwietnia 2024
Nasza chata "z kraja"Marek Gajowniczek
19 kwietnia 2024
Metafora na ławcekb
19 kwietnia 2024
1904wiesiek
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga