Bozena Barcewicz, 20 stycznia 2012
Babcia swe święto
Z radością obchodzi
Uśmiechy wnucząt
Ten dzień przynosi.
Tak jak potrafią
Pisać rysować
Swoje serduszko
Chcą podarować
Biegną z uśmiechem
By nas ucałować.
-''Zyczę Ci Babciu miła
byś zawsze szczęśliwa była.
Zdrowia Ci życzę i radości
i żebyś ze mną się bawiła...''
Wesołe słońce
Wysoko świeci
I ciepły uśmiech
Babci posyła.
Niechaj się spełnią
Wszystkie marzenia
Niech Babcia będzie
Zawsze szczęśliwa!!!
Bozena Barcewicz, 20 stycznia 2012
W karnawale same bale
Ktoś się bawi,a ktoś wcale
Piękne suknie makijaże
Idą z pięknym tańcem w parze.
A ja,marzę jak Kopciuszek
Ze na bal też wyruszę
Włożę suknię z cekinami
I buciki z obcasami
We włosy upnę kwiaty
I opuszczę swe komnaty.
Spotkam swego krolewicza
I godziny będę zliczać
Moze szczęście moje znajdę
Ciebie Miły tam odnajdę.
Będę tańczyć aż do rana
Będę w śnie swym kochana
Będę w tańcu z upragnionym
Póki świt snów nie przegoni!
Bozena Barcewicz, 20 stycznia 2012
Płatek śniegu do szyby mego okna się wkleił
Kiedy chcialam przyjrzeć mu się
W liścik biały się zamienił.
Gdy chciałam go przeczytać
Iskry srebrne leciały,
A to wszystko po to
By moj świat ocalić.
W tym płatku śniegu marzenia spisane
Te do spełnienia i te wysłuchane.
Z ciekawości mojej serce mocniej biło
Jakby było pięknie
Gdyby wszystko się spełniło.
Z marzeniami,z nadziejami
Zycie będzie się toczyło.
Czas losowi sprzyjać będzie
Może spotkam szczęście swoje
Było by miło!
Bozena Barcewicz, 12 stycznia 2012
Wiem że na dworze zimno
Deszcz i wiatr
Wpatrzona w okno
Swoj obraz widzę
I płakać chcę
Niedawno byłam młoda
I śmiał się do mnie świat
Zycie zrobiło smutny krąg
I przybyło parę lat
Twarz jakaś obca
Radość,uśmiech zgasł
Może to samotność
Podziałała tak
Czy jeszcze się uśmiechnę
Poczuję słońca blask?
Bozena Barcewicz, 11 stycznia 2012
Gwiazdy na niebie migoczą
Niepokoj ogarnia świat cały
Chcę te gwiazdy zliczyć nocą
Ale,nie mam odwagi.
Boję się spojrzeć w niebo
Ogarnia mnie lęk i obawy
Ty już nie kochasz mnie wcale
Czarne niebo,księżyc smutny
I zapłakany.
Moj świat się rozżalił.
Bozena Barcewicz, 11 stycznia 2012
Ktoś zostawił kromkę na ławce.
Może ktoś głodny ją zechce ?
I nie leżała tam wcale długo.
Ktoś ją zabrał i chciałby drugą.
Stara ta kromka i czerstwa była,
ale,...ta łza ją pomoczyła.
Nabrała smaku ,zapachniała pięknie.
Sciskał ją biedak i bał się,
czy serce mu z bólu nie pęknie.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek