16 października 2011
Milczenie
Milczała.
Milczała, bo wiedziała, że to jest złe.
Milczała, bo zrobiła coś tak intymnego.
Milczała, bo musiała, wiedziała że jeśli matka się dowie,
to ona zginie.
Milczała, bo bolało, gdy sobie to robiła.
Bolało całe ciało,
a wszędzie były kawałki skóry.
Skóry, która była jej częścią.
Bała się,
że matka może to zauważyć i zapytać o blizny na ciele,
a wtedy ona nie wytrzyma
i wszystko opowie, i wtedy zginie.
Wiedziała, ze zginie. Wiedziała, ze nie da sobie rady.
Widziała to w swoich oczach, kiedy brała coś ostrego,
cięła się i nie czuła bólu.
Wiedziała, ze to było złe. To było samo zło.
Ona była zła
i wyrządziła sobie zło, bo zrobiła to sama.
Nie mogła przestać milczeć.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga