29 września 2011
***
Czasem jeszcze
pojawiasz się
na chwilę.
Ledwie widoczna
we wspomnieniach
coraz bardziej rozwodnionych.
Zainfekowanych
upływającym
czasem.
Już nie podniecasz,
nie pachniesz.
Nie istniejesz.
Kiedyś byłaś moją
ostatnią szansą.
Powierniczką błędów.
Lekarstwem.
Nie zostawiłem sobie
żadnego zdjęcia z Tobą.
Zawsze tak robię.
Nie lubię przechowywać
dowodów szczęścia.
9 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
8 listopada 2025
sam53
8 listopada 2025
wiesiek
8 listopada 2025
violetta
8 listopada 2025
dobrosław77
8 listopada 2025
ajw
8 listopada 2025
sam53
8 listopada 2025
smokjerzy
8 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
7 listopada 2025
violetta