3 października 2011
padlina
rozpuściła więc warkocz
ale że włosy słabe bo tak często trzeba było korzystać z prostownicy
książęta spadali w dół topiąc się w kałużach
ich złote marzenia roztrzaskane na kamieniach węszyły za tęczą
a tu ani burzy ani kropelki cudu
głodne anioły zbierały liście paląc ogniska z październików
a popiół księżniczka wdychała
dla zabawy
na stuletni sen
3.10.2011r., Rz.
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek