28 lipca 2011
Wieczór na Jurze
Drgającą ciszą otoczeni
wśród ukwieconych pól i łąk
karmimy się kryształowym
szafirem wieczoru
Nagle z nieba spada czułość
która marzy o przestrzeni
bo jest wolnym ptakiem
co nie lubi szarości miasta
Ze smutkiem patrzą na nas
zazdrosne ostańce i wbrew
sobie wytyczają nam leniwie
białą drogę do miłości
2 lutego 2025
0041absynt
2 lutego 2025
fra (II)AS
2 lutego 2025
miłościToya
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw