10 sierpnia 2012
10 sierpnia 2012, piątek ( daremne żale )
Czytając wiersze publikowane na Trumlu, w tym przyglądając się i moim, doszłam do wniosku, że wspomnienia mogą być zarówno inspiracją jak i smętnym podzwonnym. Nie bez znaczenia jest tu wiek poety. Naturalnym jest, że wspomnienia młodej osoby są jednym z rozdziałów jej życia, starsze często poddają się nieubłaganemu upływowi czasu i zatrzaskują za sobą drzwi aktywności pozostając w zamknięciu z przeszością.
Zadźwięczał mi ostatnio w pamięci wiersz Asnyka z 1877 roku zatytułowany "Daremne Żale". Poszłam na łatwiznę, odszukałam w internecie cały tekst i pomyślałam, że najczęściej pamiętany fragment ...trzeba z żywymi naprzód iść... jest wspaniałym motto dla każdego. Przyznam się, że nie jestem fanką łzawych wspomnień typu: kiedyś byłam taka czy owaka, teraz jestem tylko taka, sama daję sobie po łapach, gdy nieopatrzenie rozżalę się nad sobą i na dodatek objawię to światu.
Wiadomo chandra to imperatyw silny jak mafia, ale może trzeba trochę brać przykład z bezkrytycznych Amerykanek i z szerokim cheese stroić się w pastele zamiast wtapiać w scenografię Grottgera. Bardzo trudno oderwać się od własnej metryki, ale znam kilka osób, którym to się udało z wielką korzyścią dla otoczenia.
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek