6 stycznia 2012
Janusz Czerwik z cyklu "Anna Karenina- wspomnienia"- Z niepamięci
Znalazłam klucz do drzwi, których nie ma
i weszłam do pokoju, który nie istnieje,
spotkałam tam kogoś, lecz nie pamiętam imienia
wiem tylko, że ten ktoś cudownie się śmieje.
W oknie, którego nie ma wisi firanka,
a księżyca blask rozświetla sufit bez sufitu
spotkałam tam dawnego kochanka,
pmiętam tylko, że był piękny jak Bóg z greckiego mitu
Na werandzie domu, którego nie ma
żegnałam kogoś kto wyruszał w knieje
dziś już nie ppamiętam jego imienia,
ale pamiętam, że ten ktoś cudownie się śmieje...
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek
11 maja 2024
Przybycie niewiadomegoArsis
11 maja 2024
Chleb Diogénēsa CynikaVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
11 maja 2024
UrwisMarcin Olszewski
10 maja 2024
Wielki wypasJaga
10 maja 2024
IluminacjaVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
9 maja 2024
wciąż na faliYaro