19 grudnia 2011
zawsze gotowa do snu
Deszczem umywam ręce
przed pracy pędem
przestudzonej kawy cierpki smak
na ustach pozostanie
następną dekadę
zanim upadnę błogo
w satynowej pościeli
obok...
snem i jawą
nie widzę różnicy.
Anna Maria Magdalena | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (50) Poezja (459) Proza (19) Fotografia (47) |
19 grudnia 2011
Deszczem umywam ręce
przed pracy pędem
przestudzonej kawy cierpki smak
na ustach pozostanie
następną dekadę
zanim upadnę błogo
w satynowej pościeli
obok...
snem i jawą
nie widzę różnicy.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
25 czerwca 2024
2506wiesiek
25 czerwca 2024
jej włosy są takie lekkieEva T.
25 czerwca 2024
zielonesam53
24 czerwca 2024
Z pajęczynąJaga
24 czerwca 2024
2406wiesiek
24 czerwca 2024
Błogosławionych dni i nocysamoA
23 czerwca 2024
Pożegnanie (Ojcu)Arsis
23 czerwca 2024
podniosłem się z dnaYaro
23 czerwca 2024
2606wiesiek
23 czerwca 2024
Doskonałośćvioletta