21 lipca 2011
21 lipca 2011, czwartek ( Dziennik pisany przed snem )
Przypomina mi to czyszczenie pamięci, to co robię z tym kontem. Wielu napewno ucieszy ten fakt, pozostawię jednak po sobie jakąś cząstkę. Głos będę zajmował jedynie tam, gdzie choć odrobinę się znam. Może również nauczę się odczytywać poezję, ale nie zależy mi zbytnio na tym. Włączę sobie "Careful With That Axe, Eugene" i odetchnę świeżym powietrzem nocnym, przesyconym wilgocią i wiatrem. Wtedy będę mógł się odprężyć.
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek