14 czerwca 2011
Zadanie niecodzienne
Chmury z myśli nie dawały spokoju. Marian posępnie, więc wstał z łóżka i zaczął się ubierać. Do roboty miał na siódmą, a więc jeszcze dwie godziny. Babka bardzo go lubiła - dawała jeść i do tego jakieś oszczędności na życie.
Gdy był już u babki przywitał się grzecznie jak to Marian: dzień dobry pani! to od czego zaczynamy?
Babka dała mu mnóstwo zadań: musiał odkurzyć, wyczyścić starą przepoconą muszlę klozetową, zmyć stertę naczyń - a zadania mnożyły się z każdym krokiem.
Gdy w końcu skończył zadanie babka przyklasnęła - no chłopie, to żeś zrobił wszystko, pozostaje Ci jeszcze jedno - wyrwać chwasta...
Gdy Marian wracał do domu, był wyraźnie przygnębiony, nigdy babka nie prosiła go o taką rzecz. Przecież "on" mógł zwyczajnie się obudzić, a gdy kazała mu kopać - tu zwymiotował dwukrotnie.
Następnego dnia do mieszkania Mariana zapukała policja: dzień dobry jest pan aresztowany pod zarzutem morderstwa.
Na przesłuchaniu tłumaczył się - ...no i wtedy babka kazała mi kopać, nie wiedziałem że za to idzie się do więzienia...
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek