8 września 2011
niewiadoma duma
pies szczeka jednogłośnie
we mnie duma ciągle rośnie
głośniej duszo wkrzycz w mym ciele
tak jak zarzynane cielę
możesz widzieć mnie oczami
lecz nie jestem między wami
każdy patrzy powiechrzownie
myślą żyją instynktownie
żaden z nich nie spojrzy w siebie
wolą spocząć co niedzielę
by obgadać mnie w kościele
kim jestem? z pewnością nie tym co o mnie sądzisz
kim jestem?
każdą swoją myślą złądzisz
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek