5 września 2011
desperacki krok
zacznę walić głową w ścianę aż będę krwawił
dławisz mnie swym śmiechem obym się wykrwawił
twoje słowa w serce ona ścina duszę
tak dalej nie mogę żyje choć nie muszę
dalej szybciej mocniej uderzam o ścianę
niech mnie stąd wybawi śmierć jedyny kochanek
jedyny mankament że nie wiem co dalej
a jeśli będę w piekle wiecznie ?
i tak za życia się palę...
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga