4 czerwca 2011
W bezkresie ciszy
Ciepłem słów Twoich ogrzewam tegoroczną zimę
w bezkresie ciszy karmię się tęsknotą,
jaka została mi po Tobie w ostatnich dniach tego miesiąca.
Słowem, którym karmisz mnie codziennie
nasycam niespełnione dotąd myśli.
W pochmurne dni spoglądam przez okno
i wypatruję Ciebie gdzieś w oddali
łudząc się, że spojrzysz na mnie raz jeszcze.
Szukam Cię tam, gdzie nawet nadzieja nie dotarła
i wołam rozpaczliwie, czekając aż echo odpowie.
Z determinacją przywołuję obrazy ze snu,
w którym przytulałaś mnie, oddając mi siebie
i znów czekam na Ciebie tam,
gdzie zobaczyłem Cię po raz pierwszy.
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
wiesiek
8 sierpnia 2025
Bezka
8 sierpnia 2025
ais
7 sierpnia 2025
sam53
7 sierpnia 2025
wiesiek
7 sierpnia 2025
Jaga
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt