13 listopada 2011
Słowo się rzekło
Dokręcona żarówka i odkrecony słoik
- tylko po to się przydaje - żartowała
20 kg cukru niesione przez pół miasta
w nagrode śliwkowe powidła
i coś słodszego
18 czerwonych róż na urodziny
niewiarygodne
w czasach gdy nie było niczego
- nie powiem skąd je mam -
i przygarbina staruszka
płacze nad zniszczonym ogrodem
Noce pachnące jaśminem
Potem przypalony czajnik żle zawiązany krawat
odtrącone ręce
wieczory pachnące deszczem wódką i przydrożnym pyłem
- Nawet żarówki nie potrafisz przykręcić- mawiała
za mało odwagi na skrzyżowanie spojrzeń
- Moja szafa twój telewizor psa trzeba będzie podzielić na pól -
gdzie są nozyczki żeby wyciąć ten rozdział
Kwiaty i droga bluzka w lawendowym kolorze
- twój ulubiony -
przeleżała w szafie pól wieku
nigdy nie założona
przez te wszystkie poranki
naznaczone milczeniem
jednak wspólne
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch