13 listopada 2011
Słowo się rzekło
Dokręcona żarówka i odkrecony słoik
- tylko po to się przydaje - żartowała
20 kg cukru niesione przez pół miasta
w nagrode śliwkowe powidła
i coś słodszego
18 czerwonych róż na urodziny
niewiarygodne
w czasach gdy nie było niczego
- nie powiem skąd je mam -
i przygarbina staruszka
płacze nad zniszczonym ogrodem
Noce pachnące jaśminem
Potem przypalony czajnik żle zawiązany krawat
odtrącone ręce
wieczory pachnące deszczem wódką i przydrożnym pyłem
- Nawet żarówki nie potrafisz przykręcić- mawiała
za mało odwagi na skrzyżowanie spojrzeń
- Moja szafa twój telewizor psa trzeba będzie podzielić na pól -
gdzie są nozyczki żeby wyciąć ten rozdział
Kwiaty i droga bluzka w lawendowym kolorze
- twój ulubiony -
przeleżała w szafie pól wieku
nigdy nie założona
przez te wszystkie poranki
naznaczone milczeniem
jednak wspólne
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.