29 grudnia 2012

29 grudnia 2012, sobota ( W Warszawie nie ma srebrnych jezior )

maj nie przypominał o sobie od dzieciństwa
wyłonił się tej zimy w odpowiedzi 
na mróz co szarpał skórę od wewnątrz
nagły rozbłysk zamienił śnieg w trawę
równina ciągneła się aż po horyzont
wchłonęła Marriotta, wszystko zagłuszyły tatanki
dwa przystanki za właściwym
 "stara a głupia"
 przestrzeń zasiedziała się w kącikach ust


AniS,  

Uwielbiam metaforyczne wplatanie słów poezji pomiędzy wersy, to tak ciekawie i pięknie się odbiera:) Pięknie malujesz słowami - dziękuję, że zatrzymałaś i podzieliłaś się kawałkiem swego serca, w którym kołyszesz piękną wenę "sympatyczna babciu";) Zostawiam bukiecik miłych pozdrowień ode mnie (też babci:) i od ☼ Miłego dzionka:))

zgłoś |

zaczęłosięodjabłka,  

dziękuję:) babcie powinny trzymać się razem, choć ja babcią tylko na zdjęciu:) Serdeczne pozdrowienia z jabłkowego serducha;)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1